Celem na rundę rewanżową Piasta Poniec w drugiej grupie piątej ligi jest utrzymanie się. Po rundzie jesiennej Piast zajmuje czternaste miejsce, co nie daje utrzymania na tym poziomie rozgrywkowym. Dlatego każdy mecz w rundzie wiosennej dla drużyny Jerzego Radojewskiego ma ogromne znaczenie, a zwłaszcza z drużynami, z którymi bezpośrednio rywalizuje o pozostanie w piątej lidze. Z takim właśnie przeciwnikiem Piast mierzył się w niedzielę. Do Gostynia, gdzie rozgrywany był mecz, przyjechał PKS Racot Dawida Dominiczaka. Gospodarze dobrze zaczęli to spotkanie. W 20. minucie objęli prowadzenie po golu Patryka Gendery. Korzystnego wyniku nie udało się utrzymać. Goście doprowadzili do remisu tuż przed przerwą. Po zmianie stron trwała wymiana ciosów. Bliski zdobycia kolejnego gola był Patryk Gendera, ale to goście wyszli w 57. minucie na prowadzenie. Szansę na bramkę dającą remis miał Krzysztof Karch, ale zawodnik PKS-u wybił piłkę zmierzającą do bramki. Goście przypieczętowali zwycięstwo w 87. minucie.
Piast Poniec - PKS Racot 1 : 3 (1 : 1)
1 : 0 - Patryk Gendera (20')
1 : 1 - (42')
1 : 2 - z rzutu karnego (57')
1 : 3 - (87')
Piast: Banaszak - Ramota, Klimasz, Cheba (75' Dorociak), Dawidziak (30' Jarożek, 75' Wydmuch), Gendera, Karch, Matecki (87' Andrzejak), Ł. Hajduk, T. Hajduk, Siniecki
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.