14. kolejka drugiej grupy piątej ligi obfitowała w kilka ciekawych, zaskakujących rozstrzygnięć. Sprawcą jednej z niespodzianek był Piast Poniec.
Drużyna Jerzego Radojewskiego w sobotę zagrała na wyjeździe z Przemysławem Poznań. Przed tym pojedynkiem gospodarze zajmowali czwarte miejsce w tabeli. Goście objęli prowadzenie w 35. minucie po golu Patryka Gendery. Prowadzenia nie udało się utrzymać do końca pierwszej połowy. Tuż przed przerwą gospodarze doprowadzili do remisu. Celem drużyny Jerzego Radojewskiego na drugą część pojedynku było utrzymanie korzystnego wyniku. Piłkarze Piasta zdołali z drugich czterdziestu pięciu minut wycisnąć znacznie więcej. Po golach Krzysztofa Karcha goście wygrali 3 : 1. - Czasami z dyscypliną taktyczną bywa różnie. Przydzielone obowiązki z czasem rozpływają się. Dzisiaj wszystko działało jak powinno. Do tego dołożyliśmy jeszcze skuteczność. Nie my byliśmy stroną przeważającą. Przeciwnik bardziej napierał, ale mieliśmy jeszcze dwie sytuacje na podwyższenie wyniku, a w innej akcji sędzia nie zdecydował się na podyktowanie dla nas rzutu karnego – podsumował trener Piasta Poniec.
Przed zawodnikami Piasta pracowity tydzień. Już w najbliższą środę drużyna Jerzego Radojewskiego odrobi zaległości i zagra na wyjeździe z Rawią Walbet Rawicz. Natomiast w sobotę Piast podejmował będzie Promienia Krzywiń.
Przemysław Poznań – Piast Poniec 1 : 3 (1 : 1)
0 : 1 – Patryk Gendera (35')
1 : 1 – (45')
1 : 2 – Krzysztof Karch (54')
1 : 3 - Krzysztof Karch (90')
Piast: Chudziak – Ramota, Lokś, Siniecki, Klimasz, Janowicz, Dorociak (85' Alejski), Dawidziak (46' Prałat), Szwarczyński (70' Piaszczyński), Karch (90' Wydmuch), Gendera