reklama

Piast Poniec zrobił milowy krok do okręgówki

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: archiwum

Piast Poniec zrobił milowy krok do okręgówki - Zdjęcie główne

Piast Poniec | foto archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiast Poniec spadł na ostatnie miejsce w trzeciej grupie piątej ligi. Po przegranej z Victorią Ostrzeszów szansa na utrzymanie jeszcze jest, ale nie wszystko zależy od drużyny Jakuba Chwaliszewskiego.
reklama

W niedzielę Piast Poniec rozegrał na wyjeździe niezwykle ważny mecz w kontekście walki o utrzymanie w trzeciej grupie piątej ligi. Zespół Jakuba Chwaliszewskiego udał się do Ostrzeszowa. Victoria i Piast miały przed tym pojedynkiem po 16 punktów i zajmowały dwa ostatnie miejsca w tabeli.

Stawka pojedynku była duża. Piast Poniec gorzej tego meczu nie mógł zacząć. Po jednej z pierwszych akcji gospodarze objęli prowadzenie. Marcin Tomaszewski wygrał pojedynek sam na sam z Krzysztofem Banaszakiem. Po takim otwarciu gospodarze cofnęli się i liczyli, że uda im się wyprowadzić kontrę. Po szybkiej akcji Igor Makarow w 30. minucie podwyższył prowadzenie.

Druga połowa zaczęła się równie źle dla Piasta, jak pierwsza. W 50. minucie gospodarze w tym meczu o „sześć punktów” prowadzili już 3 : 0. Piast nie miał czego bronić i postawił wszystko na jedną kartę. Goście mogli odwrócić losy tego spotkania, ale nie wykorzystali czterech bardzo dobrych sytuacji. W 76. minucie gospodarze zdobyli jeszcze jedną bramkę, a Piast Poniec zdołał odpowiedzieć tylko trafieniem Kacpra Pietruli. - Zagralismy dzisiaj bardzo słabe spotkanie. Źle weszliśmy w mecz. Uczulałem drużynę przed tym pojedynkiem na Marcina Tomaszewskiego, który już w drugiej minucie znalazł się w sytuacji sam na sam z Banaszakiem i otworzył wynik spotkania. Gospodarze stanęli w głębokiej obronie i skupili się na kontrach. W drugiej połowie podobnie jak w pierwszej, zabrakło koncentracji na początku i po kolejnym kontrataku przegrywaliśmy już 0 : 3. Od tego momentu zaryzykowaliśmy mocniej, bo nie było już czego bronić. Mieliśmy okazje do strzelenia bramek. Niestety zabrakło skuteczności. Gospodarze szybko ułożyli sobie mecz, a my waliliśmy głową w mur. Jeśli nie wykorzystujemy stuprocentowych sytuacji, to ciężko wygrywać mecze. Przed nami jeszcze trzy mecze i dziewięć punktów do zdobycia, niestety po tym meczu, nie wystarczy, że je wygramy. Musimy się również oglądać na wyniki Ostrzeszowa i Koźmina – podsumował trener Piasta Poniec Jakub Chwaliszewski.

Victoria Ostrzeszów – Piast Poniec 4 : 1 (2 : 0)
1 : 0 – Marcin Tomaszewski (2’)
2 : 0 – Igor Makarow (30’)
3 : 0 – Dominik Daszczyk (50’)
4 : 0 – Mateusz Obsadny (76’)
4 : 1 – Kacper Pietrula (82’)
Piast: Banaszak – Ramota (63’ Pietrula), Klimasz, Mikołajczak, Dorociak, Kaczmarek (63’ T. Hajduk), Dymitrów (63’ Wydmuch), Smektała (71’ Bolewicz), Matecki, Zydorczyk (76’ Sz. Hajduk), Moryson

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama