Już w piątek swój mecz 22. kolejki trzeciej grupy piątej ligi rozegrał Piast Poniec. O godzinie 18.00 walcząca o utrzymanie drużyna Jakub Chwaliszewskiego rozpoczęła mecz w Grębaninie z Orłem Mroczeń. Pierwsze minuty piątkowego spotkania należały do gości. W 6. minucie Piast powinien objąć prowadzenie, ale sytuacji sam na sam z bramkarzem nie wykorzystał Kacper Zydorczyk. Gospodarze w pierwszej połowie mieli dwie okazje do zdobycia gola. W 23. minucie Piast przeprowadził akcję, która zapewniła mu trzy punkty. Kacper Zydorczyk zagrał piłkę do Tymoteusza Myszuka, który w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem zdobył gola.
W drugiej połowie zaatakowali piłkarze Orła, a goście czekali na kontry. Pierwszej po podaniu Miłosza Urbańskiego nie wykorzystał Tymoteusz Myszuk. W 66. minucie młodzieżowiec Piasta ponownie wychodził na czystą poozycję, ale został nieprzepisowo zatrzymany i zawodnik gospodarzy zobaczył czerwoną kartkę. Orzeł mimo osłabienia doszedł do dwóch sytuacji bramkowych. W pierwszej instynktownie obrobił Krzysztof Banaszak, a w drugiej zawodnik Orła trafił w słupek z rzutu karnego.
- Wywozimy trzy punkty z bardzo trudnego terenu. Do tej pory Mroczeń grając u siebie, przegrał w tym sezonie tylko dwa mecze. To był trudny mecz, tym bardziej cieszy, że zawodnicy pokazali duży charakter – powiedział po meczu trener Piasta Poniec Jakub Chwaliszewski.
Orzeł Mroczeń – Piast Poniec 0 : 1 (0 : 1)
0 : 1 – Tymoteusz Myszuk (23’)
Piast: Banaszak – Ramota (65’ Wydmuch), Mikołajczak, Klimasz, D. Kaczmarek (68’ Janowicz), Dymitrów, Moryson (78’ Pietrula), Matecki, Urbański, Myszuk, Zydorczyk (90+2’ Bolewicz)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.