reklama
reklama

Piast Poniec o włos od dwucyfrówki w meczu z Dąbroczanką Pępowo

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Lider piątej grupy klasy okręgowej wykorzystał słabość Dąbroczanki Pępowo. Piast Poniec wygrał w niedzielnych derbach powiatu gostyńskiego 9 : 0. Nie lada wyczynem wykazał się napastnik gospodarzy Piotr Łoskot, który strzelił aż siedem goli.
reklama

Dzisiejsze derby powiatu gostyńskiego od początku nie układały się dobrze dla gości. Już w pierwszych osiemnastu minutach trener Dąbroczanki Pępowo musiał przeprowadzić dwie zmiany. Boisko opuścili kontuzjowani Przemysław Ptak i Tobiasz Szymczak. Piast Poniec festiwal strzelecki rozpoczął w 20. minucie. Błąd Kamila Pakosza wykorzystał Denis Bolewicz. Gospodarze z dużą łatwością dochodzili do sytuacji bramkowych. W 23. minucie swojego pierwszego gola w meczu zdobył Piotr Łoskot. Osiem minut później do bramki Dąbroczanki trafił po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tomasz Dorociak. Gospodarze prowadzili wysoko po pierwszej połowie, ale chyba nikt z kibiców nie spodziewał się, że niedzielny mecz zakończy się blamażem beniaminka klasy okręgowej. W drugiej połowie Piast dobił gości, a w roli kata wystąpił Piotr Łoskot. Napastnik lidera piątej grupy klasy okręgowej w drugiej części meczu zdobył sześć goli. Piast Poniec pokonał Dąbroczankę Pępowo 9 : 0. 

- Jeszcze nigdy nie przytrafiła mi się jako trenerowi taka porażka, ale jak to mówią w żargonie piłkarskim lepiej raz przegrać 0 : 9 niż dziewięć razy po 0 : 1 – skomentował krótko trener Dąbroczanki Pępowo Tomasz Leciejewski.

Zadowolony z postawy swojego zespołu, co zresztą po wygranej 9 : 0 nie jest dziwne, był trener Jerzy Radojewski. 

- Chylę czoła przed zespołem. Wiedzieliśmy, że przeciwnik robi trochę wiatru w środku pola i w przodzie, ale gra bardzo wysoko w defensywie. Momentami można powiedzieć, że bez defensywy. Staraliśmy się tą przestrzeń wykorzystać możliwie najczęściej. Jeszcze w kilku sytuacjach niepotrzebnie „paliliśmy”. Mogło być jeszcze skuteczniej z naszej strony. Wynik cieszy. Sposób podejścia do przeciwnika też. Piotrek Łoskot na tym poziomie się sprawdza. W tym naszym ustawieniu umie wykorzystać swoje walory. Zbliżamy się do piątej ligi. To przysłowiowe wyciągniecie ręki jest coraz krótsze -  powiedział po meczu trener Piasta Poniec Jerzy Radojewski. 

Piast Poniec na cztery kolejki przed końcem sezonu ma siedem punktów przewagi nad drugą w tabeli Koroną Wilkowice. Lider piątej grupy klasy okręgowej odniósł dziewiąte z rzędu zwycięstwo.

Piast Poniec – Dąbroczanka Pępowo 9 : 0 (3 : 0)
1 : 0 - Denis Bolewicz (20')
2 : 0 - Piotr Łoskot (23')
3 : 0 - Tomasz Dorociak (31')
4 : 0 - Piotr Łoskot (49')
5 : 0 - Piotr Łoskot (65')
6 : 0 - Piotr Łoskot (74')
7 : 0 - Piotr Łoskot (76')
8 : 0 - Piotr Łoskot (80')
9 : 0 - Piotr Łoskot (83')
Piast: Banaszak – Cheba, Klimasz, Kaczmarek, Wydmuch (46’ Andrzejak), Ł. Hajduk, Matecki (70’ Lorenc), Dorociak, Ramota, Bolewicz (74’ Lokś)
Dąbroczanka: Pakosz – M. Kozłowski, P. Ptak (10’ Berger), Mierzwicki, T. Malcherek (70’ Biernat), Biernacki, Łyszczak, Szymczak (15’ Ratajczak), Betowski (56’ Wciórka), Norkiewicz (70’ O. Ptak, N. Malcherek (65’ Robakowski)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama