W czwartym sparingu Piast Poniec miał zagrać z Koroną Wilkowice. Do tego meczu jednak nie doszło, bo przeciwnik odwołał pojedynek. Istaniała obawa, że kolejny tydzień przygotowań nie zostanie zamknięty meczem kontrolnym. Udało się jednak znaleźć sparingpartnera. Piast zagrał w sobotę ze Zjednoczonymi Pudliszki, piątą drużyną klasy A.
- Dziękujemy bardzo drużynie z Pudliszek za szybką odpowiedź i dzięki temu kolejny mikrocykl mogliśmy zakończyć meczem – powiedział trener Piasta Poniec.
Drużyna Tomasz Rybarczyka wygrała 2 : 0.
- Mieliśmy przewagę, ale niestety nie wyglądało tak dobrze jak sobie założyliśmy. Szwankowała skuteczność a dobrze zorganizowany zespół Zjednoczonych skutecznie wybijał nas z rytmu. Nie zawsze wychodzi, tak jakbyśmy chcieli. Nie ustrzegliśmy się błędów ale mimo to zawsze była asekuracja i zakończyło się to na zero z tyłu. Pewnie wynik pięć, sześć zero, by wyglądał inaczej niż 2 : 0 ale dla nas nie ma to znaczenia. Wiemy, co było źle i nad czym trzeba pracować. Dziś z powodu wyjazdów i chorób zabrakło sześciu graczy. Ci co byli świetnie wybiegali tę jednostkę treningową i mimo że zespół rywala zmienił praktycznie całą jedenastkę w drugiej połowie potrafiliśmy to kondycyjnie wytrzymać i cały czas próbować być przy piłce – podsumował trener piątoligowca.
Dwa gole w tym pojedynku zdobył Jakub Harendarz, który w sparingach uzbierał już cztery bramki. Podobnym dorobkiem z meczach kontrolnych może pochwalić się Jędrzej Zapłacki.
Piast Poniec – Zjednoczeni Pudliszki 2 : 0
Bramki dla Piasta: Jakub Harendarz (2)
Piast: Skiba – Wydmuch, Klimasz, Smektała, Kmiecik, J. Zapłacki, Bella, Moryson, Kędziora, Nowak, Harendarz oraz Mroziński, Omelchenko, Myszuk
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.