Piast Poniec idzie za ciosem

Rozpędu nabierają piłkarze Piasta Poniec. W środę drużyna Jerzego Radojewskiego przerwała półroczną serię bez zwycięstwa. Beniaminek z Ponieca pokonał Pogoń Śmigiel 5 : 0. Po meczu trener Jerzy Radojewski cieszył się z wygranej, ale miał świadomość, że poprzeczka w kolejnym pojedynku o mistrzostwo drugiej grupy piątej ligi będzie postawiona wyżej. Patrząc na wynik sobotniego pojedynku z Sokołem Pniewy, można stwierdzić, że tak nie było. Piast Poniec po raz drugi z rzędu wygrał 5 : 0. Gospodarze prowadzili wyraźnie już po pierwszej połowie. Strzelanie w Poniecu rozpoczął Krzysztof Karch, a zakończył Michał Lokś. 

- Pierwszą bramkę zdobył niezawodny Karch i później było z górki. Pojawiła się pewność w grze. Mieliśmy niezłą skuteczność i systematycznie podnosiliśmy wynik. Drugą połowę zaczęliśmy niemrawo uspokojeni wynikiem pierwszej części. Pozwoliliśmy przeciwnikowi sprawdzić Banaszaka. Im dłużej trwał mecz, tym wyraźniejsza była nasza przewaga. Długo utrzymywaliśmy się przy piłce. Nie mam jednoznacznego obrazu czy my idziemy w górę z formą czy przeciwnik był już mocno zmęczony. W pierwszej połowie dotrzymywał nam kroku. Cieszy efektowne zwycięstwo. Współczynnik trudności znów idzie w górę. Zobaczymy jak będzie w środę. Zmęczenie będzie się nawarstwiać. Widać po zawodnikach, że ich możliwości nie są nieograniczone – podsumował trener Piasta Poniec Jerzy Radojewski.  

Po dwóch wygranych z rzędu ciekawie zapowiada się najbliższy pojedynek Piasta. Drużyna Jerzego Radojewskiego będzie podejmować w środę Kanię Gostyń, lidera drugiej grupy piątej ligi. 

Piast Poniec - Sokół Pniewy 5 : 0 (3 : 0)
1 : 0 - Krzysztof Karch (17')
2 : 0 - Kamil Cheba (23')
3 : 0 - Patryk Gendera (32')
4 : 0 - Patryk Gendera (62')
5 : 0 - Miłosz Lokś (75')
Piast Poniec: Banaszak - Ramota (88' Jarożek), Cheba, Dorociak, Dwidziak (75' Andrzejak), Gendera, Karch (65' Wydmuch), Lokś, Matecki, Kaczmarek (40' Janowicz), Siniecki