W siódmej kolejce o mistrzostwo trzeciej grupy piątej ligi Piast Poniec podejmował Orła Mroczeń. Goście bardzo dobrze prezentują się w bieżącym sezonie i przed sobotnim pojedynkiem plasowali się na podium. W zupełnie innej sytuacji w sezonie 2022/2023 jest drużyna Jerzego Radojewskiego, która na sześć spotkań tylko w jednym wygrała.
Sobotni mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, bo w ósmej minucie po golu Kacpra Zapłackiego objęli prowadzenie. Wystarczyła chwila nieuwagi i w 15. minucie wynik był już korzystny dla gości. W pierwszej połowie przypomniał o sobie najskuteczniejszy zawodnik Piasta poprzedniego sezonu. W 38. Piotr Łoskot doprowadził do remisu. Napastnik gospodarzy po raz drugi wpisał się na listę strzelców w 59. minucie. Piast prowadził 3 : 2. Niespodzianka była blisko, ale nie udało jej się sprawić. Goście zdobyli jeszcze dwa gole w tym meczu i punkty pojechały do Mroczenia. Piast poniósł trzecią z rzędu porażkę i trudno będzie niekorzystną serię przerwać za tydzień, bo zespół Jerzego Radojewskiego udaje się do Krobi. Mecz z Krobianką w najbliższą sobotę o godz. 15.00.
Piast Poniec – Orzeł Mroczeń 3 : 4 (2 : 2)
1 : 0 – Kacper Zapłacki (8’)
1 : 1 – (10’)
1 : 2 – (15’)
2 : 2 – Piotr Łoskot (38’)
3 : 2 – Piotr Łoskot (59’)
3 : 3 – (60’)
3 : 4 – z rzutu karnego (77’)
Piast: Banaszak – Ramota, Klimasz, Dmitrów (46’ T. Hajduk), Kaczmarek, Wydmuch (75’ Andrzejak), Zapłacki, Smektała, Matecki (73’ Pietrula), Bolewicz (73’ Lorenc), Łoskot
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.