Około 120 zaawansowanych biegaczy bierze udział w biegu Gostyń Easy Trail. Właśnie trwa terenowy bieg towarzyski, o charakterze konwersacyjnym, na dystansie 33 km. Zawodnicy (z Gostynia, Poznania, Zielonej Góry) wystartowali dziś rano, o godz. 9.00 spod budynku Zespołu Szkół Zawodowych w Gostyniu (ul. Tuwima), aby zwartą grupą przebiec ul. Mickiewicza i dostać się do lasu. To druga edycja biegu towarzyskiego w Gostyniu, zorganizowana przez miłośników wypraw ultra, zyskujących coraz bardziej na popularności.
- Trasa prowadzi tylko i wyłącznie duktami leśnymi i drogami polnymi. Są odcinki, kiedy musimy przebiec przez drogę - nie ma w okolicy Gostynia tak dużego lasu, ale to raptem 100 metrów, ewentualnie w poprzek drogi - wyjaśnia Janusz Knapp, jeden ze współorganizatorów. Podkreśla, że trasa nie jest łatwa, momentami błotnista, z uskokami, pogoda również jest nieprzyjemna. - Niejeden biegacz, który mniej ma do czynienia z biegami ultra, z górskimi, będzie musiał wiele z siebie dać. Ale nikt nie mówił, że będzie lekko - dodaje Janusz Knapp.
Wszyscy zawodnicy biegną w jednej grupie, jednym tempem (dostosowanym do najwolniejszego uczestnika), nikt się nie oddziela i nie patrzy na zegarek. Robią to również po to, aby pogadać, pooddychać świeżym powietrzem. Kiedy grupa dobiegnie prawie pod Belęcin, robi nawrotkę. Na mecie biegacze spodziewani są ok. godz. 14.00. A później piknikują. - Spotkamy się w hali w Zespole Szkół Zawodowych w Gostyniu. Porozmawiamy, podyskutujemy, będziemy oglądać filmy z różnych biegów górskich - mówi Janusz Knapp. Na przygotowanie imprezy organizatorzy otrzymali dofinansowanie z gminy Gostyń.