Gorzką pigułkę musieli przełknąć piłkarze Sokoła Chwałkowo. W niedziele wysoko ulegli niżej notowanemu Ruchowi Bojanowo 4 : 0.
Mecz od początku nie układał się po myśli trenera Dawida Kaczmarka. Już w piątej minucie gola dającego prowadzenie gospodarzom zdobył Witold Szlachetka. Ofensywny zawodnik Ruchu przed przerwą jeszcze raz pokonał grającego trenera Sokoła. Po przerwie piłka jeszcze dwa razy znalazła się w siatce Sokoła. - Dziś nie byliśmy sobą. Przespaliśmy zwłaszcza pierwszą połowę, a w drugiej części gry biliśmy głową w mur. Przeciwnik dobrze wykorzystał panujące warunki atmosferyczne. Przy padającym deszczu i mokrej murawie zawodnicy Ruchu często uderzali z dystansu i nas zwyczajnie rozstrzelali. My zaś popełnialiśmy dość proste błędy techniczne i zasłużenie przegraliśmy - stwierdził po meczu trener Sokoła.
Czytaj także: o derbach pomiędzy Lwem Pogorzela a Wielkopolanką Szelejewo
Ruch Bojanowo – KS Sokół Chwałkowo 4:0 (2:0)
1:0 – Witold Szlachetka (5’)
2:0 – Witold Szlachetka (38’)
3:0 – Waldemar Grygowski (47’)
4:0 – Jakub Giera - samobójcza (90’)
Sokół Chwałkowo: Kaczmarek (46’ Adamek) – Henzel, Frąckowiak, Bartkowiak, Kmiecik (75’ Ł. Mendel), Giera, Rejek, Naskręt, Wielebiński (46’ Wolsztyniak), Król, Wojtkowiak.
