reklama

Na pierwszą ligę w Gostyniu trzeba poczekać przynajmniej rok

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportZacięty, pełen emocji mecz obejrzeli w niedzielę kibice w hali sportowej gostyńskiego liceum. Zawodnicy MAVI Meble Futsal Gostyń robili wszystko, by wywalczyć awans do pierwszej ligi, jednak na przeszkodzie stanął im Michał Zapała, który tylko raz wyciągnął piłkę z siatki.
reklama

W niedzielę rozegrana została ostatnia kolejka o mistrzostwo II Ligi Futsalu Makroregion II. W Gostyniu doszło do pojedynku na szczycie, którego stawką był awans do pierwszej ligi. MAVI Meble Futsal Gostyń podejmował TAF Toruń. W lepszej sytuacji byli goście, którzy mieli trzy punkty przewagi. MAVI Meble Futsal Gostyń musiał wygrać różnicą dwóch goli, by awansować.

Mecz od początku był zacięty, ale lepiej rozpoczął się dla gości, którzy po składnej akcji objęli prowadzenie w 5. minucie. W 11. minucie było 2 : 0. Tym razem przyjezdni wykorzystali stały fragment gry. Gospodarze aktywniej zaczęli sobie poczynać w ostatnich minutach pierwszej połowy. Po strzale Kacpra Pietruli piłka odbiła się od słupka bramki. Podobny los spotkał Joachima Knappa, któremu zabrakło centymetrów do zdobycia gola. W końcówce MAVI Meble Futsal Gostyń miał jeszcze dwie okazje do zdobycia gola, ale Michał Zapała w bramce TAF Toruń w niedzielny wieczór był w wyśmienitej dyspozycji. Golkiper gości obronił strzały Edwina Marchewki i Dawida Jędryczki z przedłużonych rzutów karnych.

reklama

W drugiej połowie znów mieliśmy popisy bramkarzy. Od początku drugiej odsłony niedzielnego spotkania gospodarze próbowali złapać kontakt. Udało się to w 29. minucie. Robert Przewoźny pokonał bramkarza TAF Toruń. Miejscowi próbowali zdobyć kolejną bramkę, ale to przyjezdni byli tego bliżsi. W drugiej połowie nie wykorzystali rzutu karnego. Rafał Wolsztyniak nie dał się też pokonać z trzech przedłużonych rzutów karnych.

- Pozostał delikatny niedosyt, ponieważ wcale nie byliśmy gorszym zespołem i gdybyśmy połowę sytuacji, jakie stworzyliśmy, zamienili na gole, to pewnie w Gostyniu byłaby 1 liga. Wczoraj główne role odegrali bramkarze, którzy bronili fenomenalnie. Nam zabrakło też trochę szczęścia. Nie pamiętam meczu, żeby piłka po naszych strzałach tyle razy trafiała w słupek. Drużyna walczyła do samego końca i naprawdę ich zaangażowanie było na najwyższym poziomie. Za to należą się chłopakom duże brawa – podsumował niedzielne spotkanie prezes gostyńskiego klubu Dariusz Łagoda.

reklama

Trybuny hali gostyńskiego liceum wypełnione były do ostatniego miejsca.

- Chciałbym z tego miejsca podziękować niesamowitej publiczności, która wczoraj do ostatniego miejsca wypełniła halę liceum, a po zakończonym meczu nagrodziła naszą drużynę dużymi brawami. To był niesamowity obrazek. Mamy najlepszych kibiców na świecie. Mimo niekorzystnego rezultatu sezon kończymy z podniesioną głową. Drugie miejsce w tabeli to nasz najlepszy wynik w dotychczasowych rozgrywkach na poziomie II ligi. Gratulujemy drużynie z Torunia awansu do 1 ligi. Mam nadzieję, że my też w najbliższym czasie tam dołączymy – powiedział Dariusz Łagoda.

MAVI Meble Futsal Gostyń – TAF Toruń 1 : 2 (0 : 2)
0 : 1 – Mateusz Kończalski (5’)
0 : 2 – Dawid Kawka (11’)
1 : 2 – Robert Przewoźny (28’)
MAVI Meble Futsal Gostyń: Wolsztyniak – Chamukha, Marchewka, Jędryczka, Przewoźny, Nojman, Ratajczyk, Pietrula, Goszczyński, Paris, Kanpp, Wojciechowski, Kędziora, Lysenko

reklama

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo