Dzisiaj w gminie Borek Wlkp. Narodowe Święto Niepodległości obchodzono na sportowo.
Wszyscy amatorzy marszów, spacerów, nordic walking oraz biegania mieli okazję sprawdzić się w II Biegu Niepodległości. Start i meta mieściły się przy namiotowej hali sportowej. - Bieg zorganizowany został po to, aby uczcić niepodległość Polski. Cieszę się, że widzę biało-czerwone barwy na waszych strojach, widzę też biało-czerwone szaliki - powiedział Tomasz Marszałek z Ludowego Klub Sportowego WISŁA Borek Wlkp.
Zmagania odbyły się w dwóch kategoriach. Najpierw wystartowały dzieci. Najmłodsi pobiegli dookoła szkoły podstawowej. Na mecie otrzymywali pamiątkowe medale.
Starsi musieli pokonać trasę o symbolicznej długości 1918 m, która wiodła ulicami miasta. Startowali z placu przy ul. Szkolnej, wbiegali w ul. Asnyka, a dalej w ulice: Mickiewicza, Żeromskiego, Zieloną, Dworcową, aby wbiec do hali sportowej. Tam również zostali udekorowani medalami. Pierwszy na mecie był Bartosz Sobczyk z gminy Książ.
W sumie do biegu zgłosiło się ponad 120 osób (w tym były dzieci i ok. 20 chętnych spoza gminy). Organizatorzy (LKS Wisła Borek, Klub Biegaczy “MIŚ” Borek Wlkp. i gmina Borek) nie są zadowoleni z frekwencji. Impreza miała być dobrym motywem, by sympatycy biegania i dobrej zabawy mogli się spotkać i aktywnie oraz w duchu fair play rywalizować w tej dyscyplinie. - Jeśli chodzi o Święto Niepodległości, bieg nie sprawdza się w naszej gminie. Niestety, tradycją jest, że cokolwiek w Borku się zorganizuje, mieszkańcom nie chce się w tym uczestniczyć - skomentował Tomasz Marszałek.