W najbliższą niedzielę piłkarze z Borku rozegrają pierwszy mecz o punkty. W zaległym spotkaniu rywalem będzie przedostatni w tabeli zespół ze Święciechowy. Wiosną wiślacy walczyli będą o awans do „okręgówki”, dlatego o wpadce z zespołem dołującym w tabeli nie może być mowy. Tymczasem w miniony weekend boreccy piłkarze rozegrali ostatni mecz kontrolny, w którym rywalem był zespół z Witaszyc. Ostatecznie drużyna występująca na co dzień w kaliskiej B-klasie poległa z starciu z Wisłą. Po końcowym gwizdku trener Gawroński był jednak daleki od optymizmu. – Niestety poziomem dostosowaliśmy się dzisiaj do przeciwnika. Zresztą otwarcie trzeba sobie powiedzieć, że zaprezentowaliśmy się dzisiaj fatalnie. Żaden z zawodników nie zasłużył na słowa pochwały. Z poprzednich sparingów można być zadowolonym, dziś niestety zabrakło zaangażowania. Z minuty na minutę prezentowaliśmy się coraz gorzej. Musimy o tym spotkaniu zapomnieć – skomentował po meczu wyraźnie rozgoryczony szkoleniowiec. (luke)
Liczy się tylko zwycięstwo
Opublikowano:
Autor: Redakcja
Przeczytaj również:
Sport
Polecane artykuły:
wróć na stronę główną
ZALOGUJ SIĘ
Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM
e-mail
hasło
Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE
Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ