Korona Piaski pokonała w kolejnym swoim sparingu Lwa Pogorzela 3 : 1. W Pleszewie pierwsi bramkę zdobyli piłkarze Michała Roszaka. – Pojechaliśmy na to spotkanie "gołą jedenastką". Walczyliśmy z Koroną tak długo, aż nie zabrakło nam sił – powiedział po spotkaniu trener Lwa.
Na pierwszą bramkę w sparingu między Koroną a Lwem trzeba było czekać do 52. minuty. Po strzale zawodnika testowanego prowadzenie objął Lew. Kolejne trzy trafienia były autorstwem zawodników Korony. – Z czasem zaczęło nam brakować sił. Zaczęły się robić dziury w obronie i przeciwnik to wykorzystał – powiedział po meczu Michał Roszak. Mimo wygranej z gry swojego zespołu nie było zadowolony trener Korony Piaski Grzegorz Posikata. – Nasza gra pozostawiała jednak wiele do życzenia. Graliśmy chaotycznie i trudno nawet powiedzieć dlaczego. Na pewno będziemy mieli co analizować na najbliższym treningu – powiedział trener Korony. W piątkowym sparingu w Koronie Piaski zagrał Dawid Cubal.
Lew Pogorzela – Korona Piaski 1 : 3 (0 : 0)
Bramki: zawodnik testowany – Lew, Paweł Wasielewski, Tomasz Malicki i Narcyz Gendera - Korona