W dziewięcioosobowym składzie kończył Agro-Tom Lew Pogorzela sobotnie spotkanie z Astrą Krotoszyn. Dwóch zawodników drużyny Patryka Halaburdy ujrzało czerwone kartki. Agro-Tom Lew przegrał wyjazdowy pojedynek aż 1 : 7.
Pierwszy już w 10. minucie z boiska "wyleciał" za faul bramkarz gości Jakub Andrzejewski. Ponieważ Agro-Tom Lew nie miał w rezerwie drugiego golkipera między słupkami musiał stanąć Tomasz Hajduk. Mimo gry w osłabieniu goście zdobyli bramkę, jednak po pierwszej połowie przegrywali 1 : 2. W 55. minucie przyjezdni stracili kolejnego zawodnika. Tym razem czerwoną kartkę zobaczył Łukasz Hajduk. Grę w przewadze dwóch zawodników wykorzystała drużyna Łukasza Walczaka. Gospodarze wygrali 7 : 1. - Uważam, że sędziowie nie poprowadzili najlepiej zawodów. O ile zgadzam się z pierwszą czerwoną kartką, to drugi czerwony kartonik został pokazany zbyt pochopnie. Po pierwszej czerwonej kartce nasza sytuacja była trudna, ale zdołaliśmy dojść do dwóch okazji bramkowych, a trzecią wykorzystaliśmy. Wierzyłem, że możemy w tym spotkaniu zdobyć punkty. Niestety po starcie kolejnego piłkarza posypały się gole. Walczyliśmy, jednak byliśmy bez szans w takiej sytuacji. Na zbliżający się mecz wypadli nam kolejni dwaj zawodnicy. Czeka mnie z zarządem dużo pracy w najbliższym tygodniu. Musimy uzupełnić kadrę – powiedział prezes klubu z Pogorzeli Wojciech Zygner.
Astra Krotoszyn – Agro-Tom Lew Pogorzela 7 : 1 (2 : 1)
1 : 0 – (5’)
1 : 1 – Łukasz Hajduk (17’)
2 : 1 – (22’)
3 : 1 – (55’)
4 : 1 – (70’)
5 : 1 – (75’)
6 : 1 – (85’)
7 : 1 – (88’)
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – Bastrzyk (38’ Mazurek), T. Hajduk, Ł. Hajduk, Sz. Hajduk, Ratyński, Oleśków (77’ Przybyła), Michalak (70’ Łęgowski), Stachowiak, Brylewski, Hądzlik