Krobianka miała okazje, ale to lider wygrał

Ciekawie zapowiadało się spotkanie w Krobi w ramach 6. kolejki o mistrzostwo trzeciej grupy piątej ligi. Drużyna Wojciecha Bzdęgi podejmowała lidera z Ostrowa Wielkopolskiego. Lepiej mecz zaczęli, ale zapędy zawodników Ostrovii ostudził w 12. minucie Aleksander Naskręt. Pomocnik Krobianki trafił piłką w słupek. Ta sytuacja dodała większego animuszu gospodarzom. W 15. minucie po zgraniu Marcina Masełkowskiego piłka po strzale Mateusza Wachowiaka zatrzymała się na bocznej siatce. W 24. minucie kolejne uderzenie Mateusza Wachowiaka zostało zablokowane przez obrońcę. W pierwszej połowie zdecydowanie więcej pracy miał golkiper drużyny przyjezdnej. W 35. minucie Bartosz Jankowski z trudem obronił strzał Joachima Knappa. Pięć minut później golkiper Ostrovii interweniował po akcji Marcina Masełkowskiego. Gospodarze najlepszą okazję do zdobycia mieli w 43. minucie. Oko w oko z Bartoszem Jankowskim stanął Mateusz Wachowiak. Golkiper Ostrovii ponownie pokazał, że jest w doskonałej dyspozycji.

W drugiej połowie piłkarze Wojciecha Bzdęgi nie byli już tak groźni. Druga osłona meczu rozpoczęła się od groźnego ataku gości. W rewanżu z główki strzelał Mateusz Wachowiak. Kluczowa dla losów spotkania okazała się 65. minuta. Na strzał zdecydował się Mikołaj Marciniak. Zawodnik Ostrovii uderzył mocno i precyzyjnie. Kamil Stróżyński nie miał nic do powiedzenia. Gospodarze próbowali doprowadzić do remisu, ale okazji ku temu sobie nie wypracowali. Trzy punkty pojechały do Ostrowa Wielkopolskiego, jednak gdyby gospodarze zagrali skuteczniej w pierwszej połowie, rozstrzygnięcie mogło być inne. 

Pinsel-Peter Krobianka Krobia – Ostrovia Ostrów Wlkp. 0 : 1 (0 : 0)
0 : 1 – Mikołaj Marciniak (65’)
Pinsel-Peter Krobianka: Stróżyński – Kozibura (80’ Górkowski), Szumny, Wiśniewski, Maciej Wachowiak, Naskręt (68’ Szpurka), Marchewka, Joachim Knapp (75’ Gembiak), Bzdęga, Mateusz Wachowiak (59’ Hajduk), Masełkowski