W sobotnie popołudnie Pinsel-Peter Krobianka Krobia podejmowała Zefkę Kobyla Góra. Był to bardzo ważny mecz dla układu górnej części tabeli trzeciej grupy piątej ligi. Drużyna Wojciecha Bzdęgi, który mecz rozpoczął na ławce rezerwowych, traciła do gości dwa punkty.
Mecz lepiej rozpoczął się dla przyjezdnych. W 3. minucie sędzia dopatrzył się przewinienia we własnym polu karnym Eryka Morysona i Maciej Stawiński stanął przed doskonałą okazją do zdobycia gola. Napastnik Zefki pokonał Kamila Stróżyńskiego z jedenastu metrów. Gospodarze próbowali doprowadzić do remisu, ale strzały Dawida Jędryczki, Łukasza Ratajczaka czy też Edwina Marchewki nie przyniosły spodziewanego efektu.
Realizowaliśmy to, co sobie założyliśmy. Stwarzaliśmy sobie sytuacje. Odpowiedzialnie graliśmy w obronie. Zobaczę na nagraniu z meczu, ale uważam, że rzut karny został podyktowany niesłusznie – podsumował pierwszą część meczu trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia.
Drugą część meczu gospodarze rozpoczęli z dużym animuszem i już w 54. minucie cieszyli się z bramki na 1 : 1. Strzałem z dystansu golkipera Zefki zaskoczył Dawid Jędryczka. Druga część meczu należała do gospodarzy, ale nie potrafili oni udokumentować przewagi golem. Hubert Szymczak trafił piłką w słupek. Okazji bramkowych nie wykorzystał też Joachim Knapp. Przed szansą zdobycia gola stanął też Piotr Sarbinowski. Nieczysto uderzył z główki Dawid Jędryczka. W ostatniej minucie doliczonego czasu gry do gospodarzy uśmiechnęło się szczęście. We własnym polu karnym piłkę ręką zagrał zawodnik Zefki i sędzia podyktował drugą „jedenastkę” w tym meczu. Piłkę do strzału ustawił sobie Piotr Sarbinowski. Noga doświadczonemu zawodnikowi nie zadrżała i piłkarze Krobianki w tych okolicznościach mogli cieszyć się z wygranej.
- Kapitalnie zareagowaliśmy. Wyszliśmy na drugą połowę z chęcią pokazania się z dobrej strony, ale też wygrania. Stworzyliśmy sobie bardzo dużo tych sytuacji. Kilka stuprocentowych. Gdybyśmy dzisiaj stracili punkty, byłby duży niedosyt. Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Ostatnia akcja meczu. Rzut karny. Nie ustalaliśmy tego przed meczem, kto będzie strzelał w takiej sytuacji. Widać było, że Piotrek pewnie wziął piłkę. Pewnie się czuł i tak też jedenastkę wykonał. Wygrywamy. Uważam, że zdecydowanie zasłużyliśmy na zwycięstwo – podsumował Wojciech Bzdęga.
Po sobotnim zwycięstwie Pinsel-Peter Krobianka Krobia awansowała na trzecie miejsce w tabeli.
Pinsel-Peter Krobianka Krobia – Zefka Kobyla Góra 2 : 1 (0 : 1)
0 : 1 – Maciej Stawińki – z rzutu karnego (3’)
1 : 1 – Dawid Jędryczka (53’)
2 : 1 – Piotr Sarbinowski – z rzutu karnego (90+5')
Pinsel-Peter Krobianka: K. Stróżyński – Moryson, Kamieniarz, Jędrzej Knapp, Hajduk, Joachim Knapp (81' Herman), Szymczak (75’ Szpurka), Marchewka, Jędryczka, Bałuniak (55’ Sarbinowski), Ratajczak (52’ Bzdęga)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.