Lider drugiej grupy piątej ligi rozgrywki wznowił w Buku. W rundzie jesiennej zespół prowadzony przez Michała Roszaka rozgromił na własnym boisku Patrię 5 : 0. Wtedy lider rozgrywek był w doskonałej dyspozycji i wygrywał mecz za meczem. Korona dobrze ułożyła sobie sobotni pojedynek. Już w 6. minucie goście objęli prowadzenie po strzale Przemysława Frąckowiaka. W 34. minucie prowadzenie podwyższył Tobiasz Szymczak. W pierwszej odsłonie pojedynku 25. kolejki goście mieli jeszcze kilka okazji do zdobycia goli. Nie wykorzystali ich. W drugiej części pojedynku zadowoleni z prowadzenia piłkarze Korony nie forsowali tempa. W 85. minucie drugi żółty kartonik ujrzał Daniel Tomaszewski. Gra w osłabieniu nie miała jednak wpływu na wynik. Goście utrzymali dwubramkową przewagę i zainkasowali trzy punkty.
- Na treningach i w rozegranych sparingach na pewno prezentowaliśmy się lepiej niż dzisiaj. Nie ma, co tego ukrywać. W meczu z Patrią lepsza w naszym wykonaniu była pierwsza połowa. Doszliśmy do wielu sytuacji bramkowych, ale wykorzystaliśmy dwie. Po przerwie zagraliśmy tak, jakby wynik nas zadowalał. Chcieliśmy to wygrać „na stojąco”. Byliśmy ospali. Akcje nie były płynne. Zdarzały się niepotrzebne straty i dużo było niedokładności. Nie był to nasz dobry mecz - powiedział po meczu trener Korony Piaski Michał Roszak
Patria Buk – Korona Piaski 0 : 2 (0 : 2)
0 : 1 – Przemysław Frąckowiak (6’)
0 : 2 – Tobiasz Szymczak (34’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Frąckowiak, Cubal, Wojtyczka (67’ Jankowiak), Rerak (83’ Gendera), T. Szymczak, Dziura (57’ P. Skrzypczak), Fabich (57’ H. Szymczak), Słoma, Sarbinowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.