Korona Piaski piłkarską wiosnę rozpoczęła w Szydłowie. Przed sobotnim spotkaniem Koronę i Iskrę dzielił zaledwie jeden punkt, zatem w przypadku wygranej gości mogło dojść do przetasowania w lidze. Przed piłkarzami Michała Roszaka było trudne zadanie, bo Iskra jest zespołem, z którym Korona doznała trzech porażek.
W zimowym okresie przygotowawczym Koronie nie udało się rozegrać meczu na naturalnym boisku. Przejście z boisk ze sztuczną nawierzchnią na boiska „trawiaste” do łatwych nie należy.
- Boisko nie było najlepsze do rozgrywania piłki. Z tyłu nie prowokowaliśmy jakiś sytuacji. Nie zagrywaliśmy piłek do bramkarza. Przeciwnik nie wywierał presji na nas. Raczej spokojnie był ustawiony. Początek meczu w naszym wykonaniu był słaby. Później nawet nieźle nasza gra wyglądała. Na pewno na lepszym boisku gra byłaby płynniejsza, dokładniejsza – powiedział trener Korony Piaski.
Goście prowadzenie objęli w 64. minucie. Gola zdobył Piotr Sarbinowski. Zaraz po tej sytuacji Korona wyszła z kontrą, ale zabrakło ostatniego podania.
Iskra wyrównała z rzutu karnego. Sędzia podyktował jedenastkę za zagranie ręką Jakuba Reraka. Oglądający po meczu tę sytuację trener ma wątpliwości czy doszło do złamania przepisów.
- Po meczu pozostaje niedosyt. Posiadaliśmy przewagę. Nasza gra fajnie wyglądała. Fizycznie do końca wyglądaliśmy bardzo dobrze. Biorąc pod uwagę, że za nami daleki wyjazd, boisko nie było najlepsze i że mierzyliśmy się z zespołem, z którym dotychczas przegrywaliśmy, trzeba ten punkt uszanować – powiedział trener Korony Piaski.
W 38. minucie boisko z powodu kontuzji opuścił Dawid Cubal, ale jak powiedział po meczu trener Michał Roszak, jego udział w meczu z Nielbą Wągrowiec nie jest zagrożony.
Iskra Szydłowo – Korona Piaski 1 : 1 (0 : 0)
0 : 1 – Piotr Sarbinowski (64’)
1 : 1 – Dominik Drzewiecki – z rzutu karnego (71’)
Korona Piaski: Michałowicz – Tomaszewski, Ludwiczak, Cubal (38’ Gendera), Janowski, P. Draszczyk (87’ Woźniak), Rerak, Nowak, Dunaj (90+2’ K. Jankowiak), Przybyszewski, Sarbinowski (87’ H. Szymczak)
