Korona Piaski przegrywa i traci pierwsze miejsce

Na mecz 21. kolejki drużyna Michała Roszaka udała się do Stęszewa, w którym kibice liczą, że w przyszłym sezonie ich drużyna będzie walczyła o punkty na czwartoligowych boiskach. Ewentualna porażka z Koroną oddalałaby drużynę Arkadiusza Kalisza od awansu. W meczu „na szczycie” sytuacje bramkowe miała jedna i druga strona. Gospodarze byli groźni w szybkich kontrach. W drugiej połowie przeprowadzili trzy szybkie ataki. Lipno decydujący cios zadało w 90. minucie. Piłkę stracił Jakub Rerak. Futbolówka szybko trafiła do Bartosza Dylewskiego. Najskuteczniejszy zawodnik drugiej grupy piątej ligi poradził sobie z Dawidem Cubalem i pokonał Arkadiusza Michałowicza strzałem w długi róg. Goście mieli w doliczonym czasie gry okazję na zdobycie bramki wyrównującej, jednak golkiper gospodarzy dobrze interweniował.

- W pierwszej połowie mieliśmy przewagę w środku pola, jednak przeciwnik dwa razy nam uciekł. W pierwszym kwadransie drugiej połowy nie mogliśmy się ocknąć. Byliśmy źle ustawieniu i mieliśmy problemy. Próbowaliśmy gonić za zwycięstwem, a remis byłby w miarę dobrym wynikiem z dobrze dysponowanym przeciwnikiem. W drugiej połowie poszliśmy za wysoko. Brakowało powrotów po stracie piłki. Gospodarze grali szybko z przodu, a w defensywie radzili sobie z naszymi zawodnikami. Przed nami jeszcze dziewięć spotkać i będziemy walczyć o pierwsze miejsc - podsumował trener Korony Piaski Michał Roszak.

Potknięcie Korony Piaski wykorzystała Kania Gostyń. Zespół z Gostynia pokonał Płomienia Przyprostynia i awansował na pierwsze miejsce w tabeli. Kania ma dwa punkty przewagi nad Koroną Piaski i cztery nad Lipnem Stęszew. Do walki o awans może się jeszcze włączyć AP Reissa, która traci do lidera osiem punktów.

Lipno Stęszew – Korona Piaski 1 : 0 (0 : 0)
1 : 0 – Bartosz Dylewski (90’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Cubal, Frąckowiak, Wojtyczka, H. Szymczak, T. Szymczak (65’ Dziura), Fabich (85’ D. Naskrent), Słoma, Rerak, Sarbinowski