Faworytem sobotniego spotkania 1/16 Fortuna Pucharu Polski WZPN byli goście z Kleczewa, ale w pierwszej połowie to Korona miała klarowniejsze sytuacje do zdobycia gola. W 43. minucie po strzale Daniela Tomaszewskiego z rzutu wolnego i rękach bramkarza Sokoła piłka odbiła się od poprzeczki. Druga cześć pojedynku nie zaczęła się dobrze dla drużyny Michała Roszaka. Gospodarze popełnili pierwszy poważny błąd, który od razu wykorzystał trzecioligowiec. W sytuacji sam na sam gola zdobył Łukasz Zagdański. Korona wyrównała w 74. minucie z rzutu karnego podyktowanego za zagranie ręką. Jedenastkę wykorzystał Dawid Cubal. Mecz w regulaminowym czasie zakończył się remisem 1 : 1 i o awansie do kolejnej rundy decydowały rzuty karne. Te lepiej wykonywali goście, którzy wygrali 6 : 5.
– Zagraliśmy dobre spotkanie. Mecz był szybki. Nie zrobiliśmy tutaj wstydu. Mogliśmy nawet pokusić się o zwycięstwo w regulaminowym czasie gry. Były ku temu okazje. Nie chcieliśmy się w tym meczu bronić. Mieliśmy grać swoje i nie pozwalać przeciwnikowi na wiele. Myślę, że to zrealizowaliśmy. Szkoda, że w karnych nie udało się pokonać Sokoła, bo byłby to „plusik” na zakończenie tego okresu przygotowawczego – podsumował trener Korony Piaski Michał Roszak.
Komentarz trenera Sokoła Kleczew w najbliższym wydaniu Życia Gostynia.
Korona Piaski – Sokół Kleczew 1 : 1 k. 5 : 6
0 : 1 – Łukasz Zagdański (51’)
1 : 1 – Dawid Cubal – z rzutu karnego (74’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Jankowiak, Cubal, Frąckowiak, Rerak (46’ T. Szymczak), H. Szymczak, P. Skrzypczak (53’ Fabich), Słoma, Tomowiak, Sarbinowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.