reklama

Korona Piaski nie wykorzystała gry w przewadze

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPrzed własną publicznością sezon 2023/2024 zainaugurowała Korona Piaski. Mecz z Obrą Kościan nie ułożył się po myśli zespołu Michała Roszaka, który przez prawie całą drugą połowę grał z przewagą jednego zawodnika.
reklama

Po prawie miesiącu przygotowań Korona Piaski przystąpiła w sobotę do sezonu 2023/2024. W przerwie letniej w zespole Michała Roszaka zaszły duże zmiany kadrowe, a czasu na zgranie przebudowanej drużyny nie było dużo.

W pierwszej kolejce nowego sezonu Korona Piaski zmierzyła się z Obrą Kościan. Trener gospodarzy od pierwszej minuty desygnował do gry pięciu zawodników, którzy w poprzednim sezonie Korony nie reprezentowali. Jeden z nich Igor Górniak, w pierwszym kwadransie mógł wpisać się na listę strzelców, ale nie wykorzystał akcji Jakuba Nowaka i Patryka Draszczyka. Początek meczu w wykonaniu gospodarzy był dobry, ale to Obra Krzysztofa Knychały w 19. minucie objęła prowadzenie. Goście przejęli piłkę na połowie Korony. Akcja szybko przeniosła się pod pole karne miejscowych i po strzale Patryka Łakomego Arkadiusz Michałowicz wyciągał piłkę z siatki. Goście mogli podwyższyć prowadzenie w 35. minucie, ale zamiast dwubramkowego prowadzenia kilka minut później był remis. Po dokładnym dograniu Igora Górniaka bramkę zdobył Marcin Jurkiewicz.

W 49. minucie doszło do sytuacji, która mogła ułatwić Koronie wygranie sobotniego spotkania. W polu karnym Korony Piaski upadł Tomasz Marcinkowski. Sędzia główny uznał to za próbę wymuszenia „jedenastki” i pokazał doświadczonemu zawodnikowi Obry Kościan drugi żółty kartonik. Grę w przewadze Korona mogła wykorzystać w 62. minucie. Przed szansą zdobycia gola stanął Radosław Wachowski. Strzał byłego zawodnika Kani Gostyń obronił Szymon Liman. Mimo tej okazji trzeba przyznać, że Korona z trudem konstruowała akcje, a w 69. minucie dała się zaskoczyć. Po golu Jakuba Borowiaka Obra prowadziła 2 : 1. Gospodarze najlepszą sytuację do wyrównania wyniku mieli w 83. minucie. Do strzału w polu karnym składał się Jakub Nowak, ale w ostatniej chwili został powstrzymany. 

- Po czerwonej kartce zostaliśmy zmuszeni do gry atakiem pozycyjnym. Kilka akcji fajnie nam wyszło, ale błąd w kryciu sprawił, że Obra zdobyła bramkę. Zabrakło koncentracji z naszej strony. Słaby mecz w naszym wykonaniu. Pierwsza połowa beznadziejna. Wyglądało to tak, jakbyśmy się pierwszy raz na boisku spotkali i grali. Wiem, że jest duża przebudowa w zespole, ale zrozumienia nie było. Brakowało utrzymania piłki. W drugiej części meczu graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Mieliśmy dwie bardzo dobre sytuacje do zdobycia gola, ale to przeciwnik miał jedną sytuację i ją wykorzystał – podsumował trener Korony Piaski Michał Roszak.

Obra Kościan wygrała 2 : 1 i podobnie jak przed rokiem Korona Piaski nie zdobyła punktów na inaugurację sezonu.

Korona Piaski – Obra Kościan 2 : 1 (1 : 1)
1 : 0 – Patryk Łakomy (19’)
1 : 1 – Marcin Jurkiewicz (42’)
1 : 2 – Jakub Borowiak (69’)
Korona: Michałowicz – Tomaszewski, Jurkiewicz, Cubal, Koszek, P. Draszczyk (71’ J. Draszczyk), Rerak (64’ Grabarkiewicz), Wachowski, Górniak (89’ Paterczyk), Danielczak (71’ Sworacki), Nowak

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama