reklama

Korona dała się zaskoczyć

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Korona dała się zaskoczyć - Zdjęcie główne
reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKorona Piaski nie poprawiła swojej sytuacji w tabeli czwartej ligi. W sobotnim spotkaniu beniaminek przegrał z Iskrą Szydłowo 1 : 3. Gospodarze pierwsze dwie bramki stracili w dwóch pierwszych minutach spotkania.
reklama

Jeśli ktoś spóźnił się na sobotnie spotkanie Korony Piaski z Iskrą Szydłowo to nie zobaczył dwóch niezwykle ważnych momentów tego pojedynku. Gospodarze dali się zaskoczyć już w 22. sekundzie. Po dośrodkowaniu z prawej strony bramkę z pola karnego zdobył filigranowy Anjos da Silva Marlilson. Minutę później goście wprawili w osłupienie obecnych na meczu kibiców po raz drugi. Przyjezdni ponownie przeprowadzili akcję swoją prawą stroną. Patryk Jankowiak pozwolił na dośrodkowanie i Mateusz Górny przy asyście zdezorientowanych obrońców Korony pokonał Sebastiana Kmiecika. Gospodarze dość szybko złapali kontakt. Zastępujący kontuzjowanego Jakuba Draszczyka Mikołaj Dorsz posłał piłkę w światło bramki a Piotr Sarbinowski tylko delikatnie ją dotknął. Pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gości, co dawało nadzieję drużynie Michałą Roszaka, że w tym meczu uda się zdobyć punkty. Po przerwie kibice oglądali dużo walki. Trwała wymiana ciosów. Groźniejsze wyprowadzali goście. W 72. minucie Sebastian Kmiecik paradą uchronił swój zespół od straty gola. W rewanżu odważnie w pole karne wszedł Hubert Szymczak. Jego uderzenie obronił golkiper Iskry, a dobitka Reraka była niecelna. Chwilę później w polu karnym przeciwnika sfaulował Patryk Jankowiak. Sebastian Kmiecik ponownie utrzymał Koronę „przy życiu” broniąc „jedenastkę”. W 81. minucie goście znacznie przybliżyli się do wygranej w tym meczu. Po dośrodkowaniu z rogu boiska Łukasz Kłączyński główką skierował piłkę do bramki Korony. Sytuacja gospodarzy stała się bardzo trudna, ale nie zamierzali się poddawać. Przy odrobinie szczęścia mógł być remis w tym pojedynku. W 85. minucie Jakub Rerak nie wykorzystał sytuacji sam na sam z bramkarzem, a w kolejnej akcji piłka po uderzeniu Dawida Cubala minęła słupek bramki gości. 

reklama

- Zabrakło dzisiaj kilku zawodników i musieliśmy tak zagrać. Przeciwnik to wykorzystał. Zagraliśmy jedno ze słabszych spotkań. Stworzyliśmy sobie mało sytuacji bramkowych. Zostaliśmy zaskoczeni na początku spotkania. Chyba nikomu się jeszcze nie przytrafiło, żeby w dwóch pierwszych minutach stracić dwa gole. Rozmawiamy o tym na treningach jak tracimy gole. Jeśli sami sobie nie strzelamy, to właśnie tracimy je w taki sposób. Lekceważymy krycie w najbardziej newralgicznym miejscu przed bramką. Tu nie ma wytłumaczenia. Trzeba kryć zawodnika, a my tego nie realizujemy. Zawodnicy to widzą, ale dalej robimy to samo. Straciliśmy 23 bramki. Nadal nie wyciągnęliśmy wniosków – powiedział po meczu trener Korony Piaski Michał Roszak.

W dziewięciu rozegranych meczach Korona zdobyła siedem punktów i zajmuje 18. miejsce w tabeli czwartej ligi. 

reklama

Korona Piaski – Iskra Szydłowo 1 : 3 (1 : 2)
0 : 1 – Anjos da Silva Marlilson (1’)
0 : 2 – Mateusz Górny (2’)
1 : 2 – Piotr Sarbinowski (14’)
1 : 3 – Łukasz Kłączyński (81’)
Korona: Kmiecik – Tomaszewski, Cubal, Skowron, Jankowiak, Rerak, H. Szymczak, Nowak, Dorsz (68’ T. Szymczak), P. Draszczyk (81’ Gendera), Sarbinowski

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama