Kolejny dobre spotkanie za sobą mają piłkarze Korony Piaski. Podobnie jak w meczu z Patrią Buk drużyna Grzegorza Posikaty znów zdobyła u siebie pięć goli. Korona Piaski – Lipno Stęszew 5 : 0.
W pierwszej części spotkania gospodarze prowadzili 1 : 0. Tuż przed przerwą na prowadzenie miejscową drużynę wyprowadził Mateusz Pijanowski. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli drugą połowę. Już w 47’ minucie na tablicy elektronicznej pojawił się wynik 2 : 0. Do bramki gości trafił Tomasz Malicki. Niespełna kwadrans później z rzutu wolnego przymierzył Łukasz Fabich i było 3 : 0. Końcówka spotkania należała do Mateusza Pijanowskiego, który zdobył dla Korony jeszcze dwie bramki. – Następna wysoka wygrana na własnym boisku robi wrażenie. Mieliśmy kontrolę w tym meczu. Szkoda, że pierwszą bramkę zdobyliśmy dopiero w końcówce pierwszej połowy. Goście skupili się na kontrach i długich piłkach. My jednak byliśmy dobrze poukładani z tyłu. Po kolejnym dobrym meczu morale zespołu rośnie. Jest zupełnie inna atmosfera na treningach i meczach. Wyniki budują nasz zespół – powiedział po spotkaniu trener Korony Piaski Grzegorz Posikata.
Mecz z Lipnem Stęszew to kolejny udany występ drużyny Grzegorza Posikaty. W trzech ostatnich pojedynkach ligowych Korona zdobyła siedem punktów. W minioną środę zespół z Piasków pokonał Sokoła Chwałkowo 5 : 1 i awansował do ćwierćfinału Totolotek Pucharu Polski.
Wyniki III rundy Totolotek Pucharu Polski. TUTAJ
Korona Piaski – Lipno Stęszew
1 : 0 – Mateusz Pijanowski (44’)
2 : 0 – Tomasz Malicki (47’)
3 : 0 – Łukasz Fabich (61’)
4 : 0 – Mateusz Pijanowski – z rzutu karnego (82’)
5 : 0 – Mateusz Pijanowski (84’)
Korona: Michałowicz (90’ Wendzonka)– Wyrzykiewicz (77’ Jankowiak), Cubal, Gendera, Wojtyczka, T. Szymczak, H. Szymczak, Fabich (83’ Wasielewski), Pijanowski (86’ Wojtasik), Zaborowski (74’ P. Skrzypczak), Malicki (86’ W. Skrzypczak)
