Trzy zmiany w wyjściowym składzie Korony Piaski
W drugiej kolejce Korona Piaski zagrała na wyjeździe z Wartą Międzychód. Po porażce na inaugurację z Piastem Kobylnica trener - Piotr Sołtysiak zdecydował się na trzy zmiany w wyjściowym składzie. Mecz na ławce zaczęli Antoni Kuźniak, Paweł Kowal i Karol Paterczyk. Ich miejsce zajęli Dawid Jędryczka, Igor Górniak i Jakub Rerak. Patrząc na ruchy trenera w przerwie meczu, tylko wejście Dawida Jędryczki było dobrym posunięciem.
Zdecydowany ruch trenera Piotra Sołtysiaka w przerwie meczu
Korona Piaski po pierwszej połowie przegrywała 0:2 i jak przyznał po spotkaniu trener, Piotr Sołtysiak, nie był to najwyższy wymiar kary.
- Zagraliśmy słabo, szczególnie w pierwszej połowie. Tylko nieskuteczności gospodarzy zawdzięczamy, że w drugiej połowie mieliśmy cień szansy na dobry wynik. Dużo zostawialiśmy miejsca przeciwnikowi – powiedział trener,Piotr Sołtysiak.
Po słabej pierwszej połowie trener Korony zareagował w przerwie. Dokonał trzech szybkich zmian.
- Wszyscy zagrali poniżej możliwości. Zastanawiałem się, kogo zostawić na boisku – mówi trener Korony.
W 77. minucie goście złapali kontakt za sprawą Dawida Jędryczki, ale bardzo szybko okazało się, że zdobycie punktów w Międzychodzie będzie nierealne. Po dwóch kontrach Warta prowadziła 4:1, a gol Dawida Jędryczki w doliczonym czasie gry nic już nie zmienił.
- Niestety, przegraliśmy kolejny mecz. Zastanawia mnie, bo w sparingach nasza gra wyglądała obiecującą. Nawet jak traciliśmy gole, to zdołaliśmy odrobić straty. Dzisiaj zagraliśmy niefrasobliwie. Byliśmy niedokładni, mieliśmy dziwne zachowania na boisku, wolno się poruszaliśmy. Było ciepło, ale warunki pogodowe były równe dla wszystkich zawodników. W drugiej połowie prezentowaliśmy się już lepiej. Gospodarze nie mieli już takiej inicjatywy. Przyznam, że tak słabej Korony ,jak w sobotę, jeszcze nie widziałem. Gospodarze nas dzisiaj wypunktowali. Mieli z przodu energicznych zawodników. Nie grali może kombinacyjnie, ale na pewno skutecznie. Zbyt łatwo traciliśmy gole. Kubeł zimnej wody został wylany na nasze głowy – podsumował trener Korony Piaski, Piotr Sołtysiak.
W kolejnym tygodniu ligowych zmagań Korona Piaski rozegra dwa mecze. W czwartek z Wartą Śrem i niedzielę z beniaminkiem Zefką Kobyla Góra (na wyjeździe).
- Musimy mocno wziąć się do pracy. Musimy zacząć punktować i w tych spotkaniach zdobyć komplet punktów. Nie tak wyobrażałem sobie start ligi. Zbyt łatwo tracimy gole i na treningach na tym musimy się skupić. Gramy futbol na tak, do przodu. To wiąże się ze stratami goli. Trzeba się zastanowić czy coś nie zmienić, inaczej się ustawić. Jeśli nie wygramy dwóch najbliższych spotkań, możemy na dłużej zagościć w dolnej części tabeli – mówi Piotr Sołtysiak.
Warta Międzychód – Korona Piaski 4 : 2 (2 : 0)
1 : 0 – (18’)
2 : 0 - (28’)
2 : 1 – Dawid Jędryczka (77’)
3 : 1 - (84’)
4 : 1 - (86’)
4 : 2 – Dawid Jędryczka (90+1)
Korona: Mazurek – Skrzypczak, Kordus, Soboń, Mikołajczak (46’ Kuźnik), Budzyń (59’ Tomczak), Rerak (46’ Kowal), Górniak (46’ Paterczyk), Jędryczka. Fogt (73’ Jurkiewicz), Jurga (59’ Ćwikliński)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.