W środę rozegrany został ostatni pojedynek 28. kolejki ligi międzyokręgowej. W wyjazdowym spotkaniu Kania Gostyń pokonała Pogoń Śmigiel 1 : 0.
W rundzie jesiennej mecz Kani Gostyń z Pogonią Śmigiel zakończył się bezbramkowym remisem. W środę zespoły Piotra Łuczaka i Rafała Pospiecha były bliskie powtórzenia tego wyniku. Jedyną bramkę w tym pojedynku zdobył dla gości Błażej Danielczak w 85. minucie. - Po dwóch porażkach dziś musieliśmy wygrać aby liczyć się w walce o podium. Rywal grał o „życie”, bo walczy o utrzymanie więc wiadomo było, że czeka nas bardzo trudny mecz. Wygraliśmy 1-0 i to najważniejsze, że na bardzo trudnym terenie gdzie m.in. przegrał Lwówek udało nam się przerwać serię porażek. Nasza dominacja w tym meczu nie podlegała dyskusji, ale Pogoń bardzo groźnie kontratakowała i kilka razy poważnie zagroziła naszej bramce. Upał dawał się we znaki obu zespołom, ale z każdą minutą nasza przewaga rosła co udokumentowaliśmy pięknym golem Błażeja Danielczaka, który jak się okazało przesądził o losach spotkania. Nadal liczymy się w walce o czołowe miejsca w tym sezonie - powiedział po meczu trener Kani Gostyń Rafał Pospiech.
Pogoń Śmigiel - Kania Gostyń 0 : 1 (0 : 0)
0 : 1 - Błażej Danielczak (85')
Kania: Wujczak - Maćkowski, Muszyńki, Krzyżostaniak, Fechner, Łapawa, Karolczak, Szkudlarek (86' Goszczyński), Wachowski, Danielczak, Pakosz (55' Smektała)