W 9. kolejce o mistrzostwo trzeciej grupy piątej ligi Kania Gostyń podejmowała Polonię Leszno. Był to jeden z ciekawiej zapowiadających się pojedynków tej serii spotkań. Sobotnim pojedynkiem Kania Gostyń mogła się zbliżyć na trzy punkty do wicelidera. Po pierwszej części spotkania Kania Gostyń powinna prowadzić. Drużyna Grzegorza Wosiaka miała pięć sytuacji, które mogły zakończyć się bramką. Pojedynek z bramkarzem Polonii przegrali Krystian Kruger i Wojciech Kłakulak. Błażejowi Danielczakowi i Filipowi Szkudlarkowi nie udało się wykorzystać dobrych zagrań wzdłuż linii bramkowej Polonii. Damian Krzyżostaniak trafił piłką w poprzeczkę, choć w tej sytuacji można też było rozważyć podyktowanie rzutu karnego. Polonia oddała jeden groźny strzał, a w innej sytuacji zawodnik drużyny Karola Misia był bliski wyjścia na czystą pozycję. Druga część spotkania toczyła się pod dyktando gości. Coraz częściej dochodziło do spięć pod bramką Kani. Długo goście nie potrafili pokonać Jakuba Krzyżostaniaka. Dopiero w 79. minucie gospodarze popełnili błąd przy wyprowadzaniu piłki. Goście wyszli z szybką akcją i Damian Nowak zdobył gola. W końcowych minutach spotkania na boisku było dużo walki. Gospodarze starali się ze stałych fragmentów gry doprowadzić do remisu, ale to im się nie udało. Polonia wygrała 1 : 0.
- W porównaniu do wcześniejszych zagraliśmy dzisiaj dobre spotkanie. Trzeba się liczyć, że w meczu z takim rywalem jak Polonia nie można z kilku sytuacji nic nie strzelić i liczyć, że będą kolejne. Pierwsza połowa w sytuacjach zdecydowanie dla nas, ale w golach był remis. Spodziewaliśmy się, ze Polonia na nas ruszy po zmianie stron, bo też nie mogła sobie pozwolić na stratę punktów. Momentami daliśmy się zdominować, ale nie przekładało się to na groźne sytuacje. Można było grać na remis, ale taki wynik nas nie urządzał. Czuliśmy po pierwszej połowie, że możemy zagrać o pełną pulę. Bramka padła po naszym błędzie przy wyprowadzeniu piłki. Nie powinna się taka sytuacja zdarzyć - powiedział trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Kania Gostyń – Polonia Leszno 0 : 1 (0 : 0)
0 : 1 – Damian Nowak (79’)
Kania: J. Krzyżostaniak – Kręgielczak, Nowaczyk, D. Krzyżostaniak, Łapawa (60’ Snuszka), Goszczyński (85’ Bolewicz), Wachowski, Danielczak, Szkudlarek (65’ Jędryczka), Kruger (75’ Wosiak), Kłakulak
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.