W ostatniej kolejce pierwszej rundy trzeciej grupy piątej ligi Kania Gostyń podejmowała rawicką Rawię. Zespoły te zmierzyły się jesienią po raz drugi. Pierwszy pojedynek odbył się w ramach rozgrywek pucharowych. W ćwierćfinale Pucharu Polski strefy leszczyńskiej lepsza była Rawia. W sobotę drużyna Grzegorza Wosiaka zrewanżowała się za wcześniejszą porażkę. Kania wygrała na własnym boisku 3 : 1. Gospodarze prowadzili po pierwszej połowie 2 : 0. Dwa gole zdobył Radosław Wachowski. W 52. minucie kapitan Kani trafił do bramki przeciwnika po raz trzeci. Dla gości honorowego gola zdobył Mateusz Witkowski.
- Uważam, że wygraliśmy zasłużenie. Szkoda bramki na 3-1, bo straciliśmy ją w momencie, gdzie to my wcześniej mieliśmy dogodne sytuacje, aby zdobyć czwartą. Cieszymy się z wygranej na koniec rundy, bo zawsze lepiej na przerwę zimową udać się po wygranym meczu – podsumował trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Kania po sobotnim spotkaniu awansowała na piąte miejsce w tabeli. W niedzielę swój mecz rozegra Warta Śrem i dopiero wtedy okaże się, czy zespół Grzegorza Wosiaka będzie piąty czy szósty po rundzie jesiennej.
Kania Gostyń – Rawia Rawicz 3 : 1 (2 : 0)
1 : 0 – Radosław Wachowski (18’)
2 : 0 – Radosław Wachowski - z rzutu karnego (35’)
3 : 0 – Radosław Wachowski (52’)
3 : 1 – Mateusz Witkowski (67’)
Kania: J. Krzyżostaniak – Jankowski, D. Krzyżostaniak, Mucha, B. Gendera (58’ Szkudlarek), Goszczyński (72’ Smektała), Kręgielczak, Wachowski, Jędryczka (88’ Humerski), Kruger (65’ Wosiak), Kłakulak (83’ Wojciechowski)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.