Reklama lokalna
reklama

Kania Gostyń wywalczyła szóste miejsce po derbach powiatu gostyńskiego

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKania Gostyń przypieczętowała zwycięstwem z Piastem Poniec szóste miejsce w piątej lidze. Dla Piasta, którego czekają najprawdopodobniej duże zmiany kadrowe, sobotnie spotkanie było pożegnaniem z szóstym poziomem rozgrywkowym.
reklama

Sobotni mecz w Gostyniu nie miał już większego znaczenia dla Kani i Piasta Poniec. Gospodarze walczyli jeszcze o szóste miejsce, natomiast drużyna Jakuba Chwaliszewskiego już wcześniej straciła szansę na utrzymanie się w piątej lidze. Dlatego sobotnie derby rozgrywane były w atmosferze pikniku.
 
Mecz dobrze rozpoczął się dla gospodarzy, bo po stałym fragmencie gry Krzysztofa Banaszaka pokonał Kacper Jagodziński. Równie dobrze piłkarze Grzegorza Wosiaka rozpoczęli drugą część sobotnich derbów. W 46. minucie prowadzenie Kani Gostyń podwyższył Wojciech Kłakulak. W szeregach gości nadzieje na honorowe pożegnanie z piątą ligą odżyły w 80. minucie. Kapcer Przybylski dał się zaskoczyć strzałem Miłosza Urbańskiego zza pola karnego. Odpowiedź gospodarzy była bardzo szybka. Po indywidualnej akcji wynik spotkania na 3 : 1 dla Kani ustalił Nobert Jankowski.
 
- Piknikowa temperatura, piknikowy mecz. Nikt za bardzo nie chciał sobie zrobić krzywdy. Zespoły „stwierdziły”, że mecz trzeba rozegrać i tyle. Widzieliśmy kilka indywidualnych popisów. Ten mecz dla nas i Piasta niewiele zmieniał – podsumował trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Kania Gostyń zajęła w sezonie 2022/2023 zajęła szóste miejsce.
 
- Patrząc na cały sezon, mogę powiedzieć, że jestem rozczarowany rundą wiosenną. Myślałem, że trochę powalczymy, ale nie wyszło – podsumował trener Kani Gostyń.
Spotkaniem z Kanią Gostyń z piątą ligą pożegnał się Piast Poniec.
 
- Mecz, w którym wiadomo było, że spadamy z ligi. Po drużynach widać było, że to ostatni mecz sezonu i o nic już nie grają. Chcieliśmy godnie pożegnać się z piątą ligą, podziękować kibicom, sponsorom i działaczom zwycięstwem, niestety nie zdołaliśmy. Uczulałem zespół przed wyjściem na boisko, aby zachować koncentrację od początku meczu. Straciliśmy bramkę w pierwszej minucie pierwszej połowy i pierwszej minucie drugiej połowy!!! Grając w ten sposób, nie można wygrywać meczów. Gratuluję trenerowi Wosiakowi i Kani zwycięstwa. Teraz przyszedł czas na podsumowanie tej rundy, tego sezonu i na podejmowanie decyzji – podsumował Jakub Chwaliszewski, który objął Piasta Poniec przed rundą wiosenną. 
 
Kania Gostyń – Piast Poniec 3 : 1 (1 : 0)
1 : 0 – Kacper Jagodziński (2’)
2 : 0 – Wojciech Kłakulak (46’)
2 : 1 – Miłosz Urbański (80’)
3 : 1 – Norbert Jankowski (84’)
Kania Gostyń: J. Krzyżostaniak (46’ Przybylski) – Snuszka, Jagodziński, D. Krzyżostaniak, Dzikowski (80’ Golniewicz), Jaraczewski (75’ Wojciechowski), Maćkowiak (21’ Jankowski), Jędryczka, Kłakulak (65’ Jankowiak), Wosiak, Smektała (65’ Danielczak)
Piast Poniec: Banaszak – Dymitrów, Mikołajczak, Kaczmarek (58’ T. Hajduk), Klimasz, Matecki (58’ Smektała), Ł. Hajduk, Wydmuch, Urbański, Bolewicz, Janowicz (73’ Sz. Hajduk)

reklama
reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama