reklama
reklama

Kania Gostyń ponownie lepsza od Dąbroczanki Pępowo

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Przy licznym udziale publiczności w Gostyniu zainaugurowana została runda wiosenna w trzeciej grupie piątej ligi. Piłkarze Dąbroczanki Pępowo i Kani Gostyń stworzyli ciekawe widowisko.
reklama

Mecz Dąbroczanki Pępowo z Kanią Gostyń zainaugurował rundę wiosenną w trzeciej grupie piątej ligi. Choć spotkanie rozegrano w Gostyniu, to gospodarzem derbowej potyczki była drużyna Tomasza Leciejewskiego. Spotkanie rozpoczęło się w piątek o godz. 20.00. Mimo późnej pory trybuny boiska ze sztuczną nawierzchnią wypełniły się do ostatniego miejsca.

Od początku zespoły narzuciły dobre tempo. Piłkarze Grzegorza Wosiaka zagrali agresywnie i to oni nadali ton wydarzeniom na boisku. W 13. minucie Kania objęła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę zdobył Damian Krzyżostaniak. W 28. minucie Tomasz Dembski po raz drugi wyciągnął piłkę z siatki. Skierował ją tam Alan Jankowiak. Występująca w roli gościa Kania miała kolejne okazje do zdobycia goli. Przelobować golkipera Dąbroczanki próbował Kacper Korytny. Ten sam zawodnik chciał zaskoczyć Tomasza Dembskiego z rzutu wolnego. Gdy wydawało się, że po pierwszej połowie Kania będzie prowadzić 2 : 0 Fryderyk Kokot zdobył bramkę kontaktową.

Drugą połowę znów lepiej zaczęli zawodnicy z Gostynia. W 48. minucie Tomasz Dembski sfaulował w polu karnym Marcina Golniewicza i jedenastkę na bramkę zamienił Kacper Korytny. Gospodarze próbowali ponownie złapać kontakt, ale mimo paru sytuacji nie zdobyli gola. W doliczonym czasie gry wynik spotkania ustalił Bartosz Mikołajczak. Dąbroczanka Pępowo – Kania Gostyń 1 : 4. W rundzie jesiennej drużyna Grzegorza Wosiaka wygrała 3 : 0. 

- Kiedy przegrywamy mecz, to nigdy nie może być dobrze dla nas. Mieliśmy zamiar grać wysokim pressingiem i momentami nam to wychodziło, szczególnie w drugiej połowie. Po przyjęciu piłki chcieliśmy wykreować coś większego pod bramką rywali, ale gdy Kania miała piłkę, to strzelała gole. Dodatkowo, przeciwko takiemu zespołowi trzeba zagrać czysto i na zero w defensywie oraz mocno w ofensywie. Nie pokazaliśmy tego i stąd taki wynik. Musimy to poprawić. W pierwszej połowie nie byliśmy sobą, nie graliśmy tak, jak zaplanowaliśmy. Trzeci gol dla rywali zamknął mecz. To była największa różnica między nami a przeciwnikiem. Mamy świadomość, że przed nami kolejny ważny mecz, musimy teraz tylko ciężko pracować na treningach w najbliższym tygodniu i powalczyć o zdobycie punktów w kolejnym spotkaniu – podsumował trener Dąbroczanki Pępowo Tomasz Leciejewski.

Po sobotnim zwycięstwie Kania Gostyń awansowała na ósme miejsce w tabeli trzeciej grupy piątej ligi.

- Inauguracja rundy to zawsze niewiadoma. W sparingach wyglądaliśmy nieźle, ale mecze o punkty zawsze są trudniejsze. Dzisiaj też mieliśmy różne momenty. Pomimo prowadzenia nie potrafiliśmy trochę uspokoić grę i cały czas mecz był otwarty. Jesteśmy w takiej sytuacji, że każdy punkt jest dla nas ważny, dlatego cieszymy się z wygranej. Zawodnicy zostawili na boisku dużo zdrowia i ciężko zapracowali na wygraną – ocenił inaugurację Grzegorz Wosiak z Kani Gostyń.

Dąbroczanka Pępowo – Kania Gostyń 1 : 4
0 : 1 – Damian Krzyżostaniak (13’)
0 : 2 – Alan Jankowiak (28’)
1 : 2 – Fryderyk Kokot (42’)
1 : 3 – Kacper Korytny – z rzutu karnego (48’)
1 : 4 – Bartosz Mikołajczak (90+5)
Dąbroczanka: Dembski – B. Gendera (60’ M. Kozłowski), Snela, Pospiech, Mikołajczak (75’ T. Malcherek), Kokot (90’ Kubiak), Szymczak, Gościański, Gronowski, N. Malcherek (70’ Biernacki), Ratajczak (70’ J. Gendera)
Kania: Przybylski – Woźniak (60’ Kręgielczak), Krzyżostaniak, Golniewicz, Smektała (87’ Maćkowiak), N. Gendera, Jaraczewski, Korytny, Snuszka (80’ Kostuj), Jernaś (89’ Dzikowski), Jankowiak (72’ Mikołajczak)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama