W 12. kolejce Kania Gostyń zagrała na wyjeździe z GKS-em Rychtal. Początek należał do gospodarzy, którzy mocniej zaatakowali. Akcje GKS-u kończyły się na rzutach rożnych. Goście pierwsze zagrożenie stworzyli w 10. minucie. Na strzał zdecydował się Radosław Wachowski. Bramkarz miejscowych z trudem obronił. Pięć minut później pomocnik Kani wykorzystał wyjście bramkarza GKS-u i pokonał go strzałem z własnej połowy. Goście z prowadzenia cieszyli się tylko trzy minuty. Sędzia uznał, że Robert Kręgielczak naruszył przepisy we własnym polu karnym i Miłosz Kostrzewa doprowadził do remisu z rzutu karnego. W drugiej połowie Kania była bliższa zdobycia trzech punktów. W 55. minucie strzelał Wojciech Kłakulak i piłkę zmierzającą do bramki w ostatniej chwili wybił obrońca. W 90. minucie goście mieli piłkę meczową. Strzelał Norbert Jankowski. Bramkarz GKS-u odbił piłkę. Młodzieżowiec Kani oddał kolejny strzał. Piłka wpadła do bramki, ale sędzia wcześniej przerwał akcję gwizdkiem, bo Jankowski był faulowany. Rzut karny wykonywał Błażej Danielczak. Uderzenie pomocnika Kani obronił bramkarz gospodarzy.
- Szkoda, że nie udało się zdobyć trzech punków, bo uważam, że mieliśmy więcej dogodnych sytuacji bramkowych, jednak po raz kolejny nie potrafiliśmy zamienić ich na gole – podsumował trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
Po dwunastej kolejce Kania Gostyń zajmuje 6. miejsce z 19 punktami na koncie.
GKS Rychtal – Kania Gostyń 1 : 1 (1 : 1)
0 : 1 – Radosław Wachowski (15’)
1 : 1 – Miłosz Kostrzewa - z rzutu karnego (18’)
Kania: Przybylski- Nowaczyk, Krzyżostaniak, Mucha, Łapawa, Wachowski, Kręgielczak, Jędryczka (67' Danielczak), Szkudlarek (67' Bolewicz), Kłakulak (84' Humerski), Jankowski
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.