reklama
reklama

Kania atakuje pozycję lidera

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport W najciekawiej zapowiadającym się spotkaniu 20. kolejki drugiej grupy piątej ligi Kania Gostyń pokonała Lipno Stęszew 1 : 0. Zwycięskiego gola zdobył Piotr Maćkowski.
reklama

W poniedziałkowe późne popołudnie na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Gostyniu zmierzyły się Kania Gostyń z Lipnem Steszew. Mecz miał ogromne znaczenie dla układu górnej strefy tabeli. Zwycięzca mógł zmniejszyć stratę do lidera z Piasków, który w poniedziałek zremisował z Promieniem Krzywiń 2 : 2. Mecz toczył się w szybkim tempie i mógł się podobać. Po rywalizujących zespołach nie było widać, że dwa dni wcześniej rozegrały mecz. Drużyna Grzegorza Wosiaka od początku spotkania nastawiła się na grę z kontry. W pierwszej części gry klarowniejsze sytuacje mieli goście, jednak ich nie wykorzystali. W drugiej połowie akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą. O wygranej gospodarzy zadecydował stały fragment gry. O piłkę w polu karnym powalczył Damian Krzyżostaniak. Rosły obrońca Kani skupił na sobie uwagę defensorów gości i skorzystał na tym Piotr Maćkowski, który zdobył gola na wagę trzech punktów.  

Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z groźnym przeciwnikiem, dlatego zaczęliśmy spokojnie. Stęszew posiadał optyczną przewagę i miał swoje sytuacje, ale mogliśmy się odgryźć. Im dłużej trwała pierwsza połowa, tym gra robiła się coraz bardziej wyrównana. Zagraliśmy dużo lepiej niż dwa dni wcześniej, ale to jest właśnie piłka amatorska. Każdy mecz jest ważny, jednak wiedzieliśmy, że jeśli przegramy, to Stęszew wyprzedzi nas o trzy punkty. Bardzo nam zależało, żeby utrzymać kontakt z czołówką i powiększyć przewagę nad czwartą drużyną w tabeli. Sytuacja w tabeli jest ciekawa, ale pamiętajmy, że zagraliśmy dopiero cztery mecze. Wszystko może się zdarzyć. Najważniejsze żeby nie tracić punktów, a jak wyjdzie tabela na koniec zobaczymy - powiedział Grzegorz Wosiak trener Kani Gostyń.

Po poniedziałkowym zwycięstwie Kania Gostyń umocniła się na drugim miejscu w tabeli. Do Korony Piaski drużyna Grzegorza Wosiaka straci tylko cztery punkty, jednak trzeba pamiętać, że ma jedno spotkanie rozegrane mniej. 

Kania Gostyń - Lipno Stęszew 1 : 0 (0 : 0)
1 : 0 - Piotr Maćkowski (62')
Kania: J. Krzyżostaniak - N. Olejniczak, D. Krzyżostaniak, Fechner, Maćkowski, Karolczak, Wachowski, Szkudlarek, Jędryczka (84' Sz. Olejniczak), Danielczak (87' Łapawa), Kłakulak (81' Bolewicz)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama