reklama
reklama

Juniorzy Kani Gostyń walczą o historyczny awans do ligi makroregionalnej

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Zespół Krzysztofa Michalskiego może przejść do historii gostyńskiego klubu. Po raz drugi juniorzy Kani walczą o awans do ligi makroregionalnej. W pierwszym meczu barażowym drużyna z Gostynia zremisowała bezbramkowo z Nielbą Wągrowiec. Rewanż, który zadecyduje o awansie, zostanie rozegrany w najbliższą sobotę o godz. 11.00 w Gostyniu na boisku ze sztuczną nawierzchnią.
reklama

Juniorzy Kani Gostyń z pierwszego miejsca awansowali do baraży o wejście do ligi makroregionalnej. Zawodnicy Krzysztofa Michalskiego wykazali się nie lada wyczynem, bo odnieśli komplet zwycięstw w lidze wojewódzkiej junior A1 gr. 2. Kania zakończyła rundę z przewagą 11 punktów nad Victorią Września.

- Chłopakom należy się za to duży szacunek. Do każdego spotkania podchodzili poważnie. Przed sezonem jasno określiliśmy sobie cel. Chcieliśmy jeszcze raz powalczyć o awans do ligi makroregionalnej. W poprzednim sezonie przegraliśmy baraż z AP Reissa – mówi trener juniorów Kani Gostyń Krzysztof Michalski.

Najbliższa urwania punktów Kani była leszczyńska Polonia.

- To był bardzo wyrównany mecz. Zwycięskiego gola zdobyliśmy w doliczonym czasie gry. Gospodarze mieli jeszcze szanse na wyrównanie. Zagraliśmy w tym spotkaniu słabiej. Nie były łatwe też pojedynki z KKS 1925 Kalisz i Victorią Września. Zespoły z pierwszej szóstki prezentowały dość wysoki poziom – stwierdził Krzysztof Michalski. 

Do baraży o wejście do ligi makroregionalnej awansowały po dwa najlepsze zespoły z każdej grupy ligi wojewódzkiej. Kania Gostyń w dwumeczu walczy z Nielbą Wągrowiec a Unia Swarzędz z Victorią Września. Zespół Krzysztofa Michalskiego pierwszy pojedynek rozegrał na wyjeździe. Nielba i Kania mogły zdobyć gole, jednak bramkarze zachowali czyste konto. 

- Mecz był wyrównany. Dużo walki w środku pola. My graliśmy piłką, natomiast Nielba ma inny styl. Gospodarze nie budowali akcji od tyłu. Często grali długimi podaniami. Przeciwnik doszedł do dwóch groźnych sytuacji. My mieliśmy ich więcej. W dwóch akcjach było bardzo blisko gola. Zabrakło trochę szczęścia. W jednej sytuacji bramkarz obronił uderzenie naszego zawodnika. W kolejnej piłka przeleciała nad poprzeczką. To był ważny dla nas mecz. Jest presja, są nerwy, bo jeszcze nigdy w lidze makroregionalnej zespół naszej akademii nie był – podsumował pierwsze spotkanie barażowe trener juniorów Kani Gostyń.

Rewanż zostanie rozegrany w najbliższą sobotę 13 listopada o godz. 11.00 na boisku ze sztuczną nawierzchnią w Gostyniu. 

- Uważam, że w pierwszym meczu piłkarsko byliśmy zespołem lepszym, ale nie udokumentowaliśmy tego golem. W rewanżu potrzebujemy lepszej skuteczności. Przed nami mecz o wysoką stawkę. Liczę, że będzie nas dopingowało wielu kibiców – powiedział Krzysztof Michalski. 

Z drugim barażu Victoria Września też bezbramkowo zremisowała z Unią Swarzędz. 

Nielba Wągrowiec – Kania Gostyń 0 : 0
Kania: K. Strózyński – M. Stróżyński, Jagodziński, Gendera, Maćkowski, Korytny, Jaraczewski, Snuszka (88’ Mikołajczak), Dzikowski, Wosiak, Pietrula

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama