Mistrzostwa Polski Runaway Polski Uciekinier Drogbruk Pępowo 2024. Wiadomo było, że będzie ciężko
Historia marki Runaway, która narodziła się w 2017 roku i znana jest już w całej Polsce, o czym mogą świadczyć wspomniane przez prezes Krzysztofa Zmysłowskiego listy startowe, obfitujące w najlepszych i najtwardszych uczestników biegów przeszkodowych, nierozerwalnie związana jest w gminą Pępowo.Na tegoroczne III Mistrzostwa Polski Biegu Runaway Polski Uciekinier Drogbruk Pępowo organizatorzy przygotowali dla odważnych, którzy zdecydowali się stanąć na starcie, kilka nowości.
- Przede wszystkim mamy tu na myśli przeszkody od naszych przyjaciół z Legnicy, których nie spotkasz na innych biegach przeszkodowych w naszym kraju, ale my je w Pępowie mamy. Zawodnicy zapoznający się z torem, już od samego początku mówili, że będzie ciężko. Z drugiej strony, ze względu na warunki pogodowe - w nocy padało i wiało - nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać na trasie, do tego niektóre przeszkody są też mokre, postanowiliśmy trochę ułtatwić uczestnikom życie. Każdy miał dowolną liczbę podejść do przeszkody i dopiero jak stwierdził, że jej nie przejdzie, wtedy oddawał opaskę - tzw. opaskę elite - zawodowca - tłumaczył K. Zmysłowski.
Elite, Open i For Fun - każdy mógł zmierzyć się z torem
Uczestnicy, którzy tego dnia pojawili się w Pępowie mogli rywalizować w trzech kategoriach:
- ELITE - na dystansie 9 kilometrów - dla najbardziej zaawannsowanych zawodników i zawodniczek, z odcinkami biegowymi, siłowymi (m.in. do przeniesienia był 10-kilogramowy worek z piaskiem przez 3 km) oraz przeszkodowymi,
- OPEN - na dystansie 6 kilometrów, również z odcinkami biegowymi, "lajtowymi" i przeszkodowymi - w tej formule rozegrywane były III Mistrzostwa Powiatu Gostyńskiego dla wszystkich zawodników zameldowanych w powiecie gostyńskim,
- FOR FUN - na dystansie 3 kilometrów - od 14. roku życia dla wszystkich chcących posmakować biegu z przeszkodami - w tej formule możliwa była współpraca, a zawodnicy mogli pomagać sobie na trasie biegu bez żadnych kar.
DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU POD ZDJĘCIEM - KLIKNIJ, żeby PRZECZYTAĆ FOTOREPORTAŻ
"Invictus" niejednemu i niejednej dał się we znaki na biegu Runaway w Pępowie
W najbardziej elitarnej kategorii zwyciężył debiutujący na Runaway w Pępowie Mateusz Boryczka z Fit Park Wodny Kraków, przed Pawłem Jaciów z Wataha Wrocław (5-krotny uczestnik) oraz Mateuszem Olichowskim z Wałcza (3 razy brał udział w Polskim Uciekinierze).
- Trasa płaska i bardzo szybka, kolega Mateusz narzucił szybkie tempo. Pod koniec duże nagromadzenie ciężkich przeszkód. Ostatnia, powiem szczerze, naprawdę "weszła na honorze". Dawno nie czułem takiej „pompy” w rękach. Ale jestem mega zadowolony z biegu, polecam i na pewno wrócę w przyszłym roku - mówił zwycięzca kategorii ELITE.
Paweł Jaciów z Wataha Wrocław także przyznał:
- Zmęczyła mnie końcówka przeszkodowa, ale ja bardzo takie lubię. Dużo nadrobiłem na niej - do dwóch zawodników przede mną i też zyskałem dużą przewagę nad kolejnymi. A najtrudniejszy kryzysowy moment był pod koniec 3-kilometrowego odcinka z obciążeniem. Też na pewno przyjadę kolejny raz.
Uzupełniający podium Mateuszu Olichowski z Wałcza dodał:
- Ostatnia przeszkoda była dla mnie najtrudniejsza, oddałem opaskę i zdecydowałem się zrobić karną pętlę.
Kolejny raz smak zwycięstwa poczuła Paulina Wołczek-Wojtyszyn z Wrocławia, która jako pierwsza pokonała metę wśród "elitarnych" pań.
- Zawsze chętnie tutaj wracam, bo jest super zabawa, klimat, fajne przeszkody. Jednej nie zrobiłam, nie chciałam tracić czasu, więc po prostu oddałam opaskę i pobiegłam karną rundę. Trasa bardzo fajna, bardzo biegowa - mówiła zawodniczka.
Mistrzem powiatu gostyńskiego Runaway ponownie został Kornel Pazoła z Pępowa, startujący na własnej ziemi od drugiej edycji Polskiego Uciekiniera. On również najwięcej problemów miał na ostatniej przeszkodzie - nie bez powodu złowieszczo nazwanej "Invictus" (z łac. "niepokonany", "niezwyciężony").
- Najbardziej wymagająca, 21-metrowa konstrukcja, którą trzeba pokonać w różnych stylach: musisz mocno popracować zarówno rękami, jak i na przykład brzuchem. Zresztą Pępowo zawsze z tego słynęło, bo na innych biegach przeszkodowych masz zazwyczaj po trzy, a tutaj aż 5 przeszkód mniej więcej po 12 metrów. Ale udało się, mimo tego że ostanimi czasy mało trenuję, ale kolega Maciej bardzo mnie tutaj motywował, żeby biec mocno - tłumaczył najlepszy zawodnik z naszego regionu.
Następnie rozegrano kategorie OPEN i FOR FUN.
W drugim dniu III Mistrzostw Polski Biegu Runaway Polski Uciekinier Drogbruk Pępowo, w zawodach uczestniczyły dzieci - dziewczynki i chłopcy w następujących grupach wiekowych:
- Bąbel (2 - 4 lata)
- Kids (5 - 8 lat)
- Junior (9 - 13 lat)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.