reklama

Fatalna końcówka pierwszej rundy w wykonaniu Futsalu Gostyń

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNa piąte miejsce po meczu siódmej kolejki drugiej ligi spadł Futsal Gostyń. Zespół Krzysztofa Pakosza mógł na półmetku rozgrywek być wiceliderem, ale nie wykorzystał tej szansy w meczu z CHFT JS POWER-POL CHEŁMŻA.
reklama

Meczem z CHFT JS POWER-POL CHEŁMŻA Futsal Gostyń kończył pierwszą rundę w drugiej lidze. Po dwóch porażkach z rzędu zawodnicy Krzysztofa Pakosza mogli przełamać się z drużyną, która jeszcze w rozgrywkach punktów nie zdobyła.

Mecz od początku był wyrównany. Gospodarze objęli prowadzenie po golu Kacpra Pietruli, ale zespół z Chełmży szybko wyrównał. Futsal Gostyń ponownie wyszedł na prowadzenie w 9. minucie, ale i na trafienie Jana Muchy przyjezdni zdołali odpowiedzieć. Ostatnie słowo w pierwszej połowie należało do drużyny Krzysztofa Pakosza. Po golu Bartosza Mikołajczaka było 3 : 2.

W pierwszej minucie drugiej połowy gospodarze podwyższyli prowadzenie. Bramkę zdobył Tomasz Nojman. Goście wzięli się za odrabianie strat. Miejscowi natomiast nastawili się na kontry, które mogły przynieść gole. Niewykorzystane sytuacje zemściły się i w 33. minucie było już 4 : 4. Futsal Gostyń mógł ponownie wyjść na prowadzenie w 39. minucie. Po akcji zespołowej strzelał Tomasz Nojman, ale piłka odbiła się od słupka. Kilkanaście sekund później zwycięskiego gola zdobyła ekipa z Chełmży. Trzeci raz do bramki zespołu z Gostynia trafił Bartosz Łagodziński.

Po trzeciej z rzędu porażce Futsal Gostyń spadł na piąte miejsce w swojej grupie drugiej ligi. Gdyby udało się w niedzielnym spotkaniu zdobyć choćby punkt, zespół Krzysztofa Pakosz byłby wiceliderem.

- Uważam, że to był nasz najsłabszy występ w tej rundzie. Zagraliśmy poniżej naszych oczekiwań. Od kilku tygodni mamy problem, żeby utrzymać koncentrację od pierwszej do ostatniej minuty meczu. Od trzech spotkań druga połowa nigdy nie układa się po naszej myśli. Gramy zbyt bojaźliwie. Popełniamy zbyt dużo błędów indywidualnych w grze obronnej. Nie potrafimy wykorzystać swoich sytuacji bramkowych, które sobie stwarzamy i to się mści. Przegraliśmy wygrany mecz. Może zbyt lekceważąco podeszliśmy do gości, a oni nam udowodnili, że to nie są chłopcy do bicia. Należy wyciągnąć konsekwencje. Przeanalizować kolejny przegrany mecz i w kolejnym tygodniu wyjść bardziej zdeterminowanym i zdecydowanie powalczyć o zwycięstwo, którego nam już brakuje od trzech tygodni - podsumował po meczu trener Futsalu Gostyń Krzysztof Pakosz.

Był to ostatni mecz ligowy Futsalu Gostyń w 2023 roku. W bieżącym roku zespołowi Krzysztofa Pakosza pozostał jeszcze do rozegrania mecz pucharowy. 10 grudnia Futsal Gostyń zagra na wyjeżdzie z 1 Pomorską Brygadą Logistyczną Bydgoszcz.

Futsal Gostyń - CHFT JS POWER-POL CHEŁMŻA 4: 5 (3 : 2)
1 : 0Kacper Pietrula (3’)
1 : 1 – Bartosz Łagodziński (5’)
2 : 1 – Jan Mucha (9’)
2 : 2 - Oleksandr Yepifanov (18’)
3 : 2 – Bartosz Mikołajczak (19’)
4 : 2 – Tomasz Nojman (20’)
4 : 3 – Jakub Soszka (24’)
4 : 4 – Bartosz Łagodziński (33’)
4 : 5 – Bartosz Łagodziński (38’)
Futsal Gostyń: K. Pakosz – Pietrula, Przewoźny, Karol Wojciechowski, Nojman, Ratajczyk (br.), Wieczorek, Lysenko, Klupś, Mucha, Mikołajczak, Kędziora

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama