Pojedynek pomiędzy zespołami z Osiecznej i Chwałkowa miał dwa oblicza.
Pierwsza odsłona przebiegała pod dyktando podopiecznych Dawida Kaczmarka i wszystko wskazywało na to, że dobra passa Sokoła będzie kontynuowana. W 20. min zagraną z głębi pola piłkę piętą przedłużył Jarosław Rejek, a w sytuacji „sam na sam” znalazł się Krystian Jędryczka i po chwili futbolówka zatrzepotała w siatce. Po przerwie obraz gry diametralnie się zmienił i do głosu doszli miejscowi, którzy w 51. min wyrównali po składnej akcji prawą stroną boiska i strzale z ok. siedmiu metrów. Osiem minut później zawodnik gospodarzy minął w polu karnym Frąckowiaka i został przez niego sfaulowany, za co sędzia podyktował rzut karny, który po chwili podopieczni Wiesława Zapłaty zamienili na bramkę. Po tej bramce do odrabiania strat ruszyli przyjezdni. W 70. min indywidualną akcję przeprowadził Krystian Jędryczka, ograł dwóch obrońców, jednak jego strzał sparował na rzut rożny bramkarz gospodarzy. Dwie minuty później powinien być remis. Sokół wykonywał rzut wolny ze środka boiska. Defensorzy z Osiecznej próbowali łapać na spalonego, jednak do dośrodkowanej za ich plecy piłki wyszedł z drugiej linii Jakub Bartkowiak, który będąc w sytuacji „sam na sam” uderzył wprost w bramkarza. Do końca meczu wynik już nie uległ zmianie i zespół z Chwałkowa doznał pierwszej porażki od sześciu spotkań.
Tęcza-Osa Osieczna – Sokół Chwałkowo 2:1 (0:1)
0:1 K. Jędryczka (20’)
1:1 (51’)
2:1 k. (59’)
Sokół Chwałkowo: H. Jędryczka – Rosik, Frąckowiak, Mar. Gubański (60’ Mat. Gubański), Stanisławski, Bartkowiak, Kamiński (71’ Kmiecik), Rejek, Malcherek, Wieczorek, K. Jędryczka