W sobotę Pinsel-Peter Krobianka Krobia rozegrała dwunasty wyjazdowy pojedynek w sezonie 2022/2023. Z ostatnich czterech przywoziła komplet punktów. Seria została przerwana w Rychtale.
W pierwszej połowie spotkania z GKS-em Rychtal zbyt wielu sytuacji bramkowych kibice nie oglądali. Największe zagrożenie rywalizujące drużyny stwarzały sobie ze stałych fragmentów gry. Druga część pojedynku była ciekawsza. Po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się grający trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia. Wojciech Bzdęga dwa razy wyprowadzał swój zespół na prowadzenie, ale nie udało się go dowieźć. Po pierwszej bramce Wojciecha Bzdęgi gospodarze szybko wyrównali stan rywalizacji.
- Długo się nie nacieszyliśmy, bo kiedy nic na to nie wskazywało, w jednym momencie, zamiast od razu wyjaśnić sytuację, dopuściliśmy się niepotrzebnego faulu przed polem karnym. Zawodnik Rychtala wykorzystał rzut wolny. Zadanie ułatwił mu nasz nieszczelny mur – ocenił sytuację trener Krobianki Krobia.
Po drugim golu Wojciecha Bzdęgi Krobianka w prowadzenia też długo się nie cieszyła.
- Odpowiedzieliśmy kolejnym golem. Niestety, chwilę później byliśmy znowu niepocieszeni. Przeciwnik, wyprowadzając piłkę w polu karnym w kierunku własnej bramki upadł, a sędzia dopatrzył się przewinienia, po czym straciliśmy gola z rzutu karnego – relacjonuje trener Krobianki.
Mimo kilku sytuacji żadnej z drużyn nie udało się zdobyć gola i mecz zakończył się wynikiem, 2 : 2.
- Spodziewaliśmy się trudnego meczu z mocnym przeciwnikiem. Pierwsza połowa senna w naszym wykonaniu, często na połowie przeciwnika i w okolicach pola karnego brakowało nam dokładności, do tego dużo niecelnych strzałów, zbyt mało konkretów w ofensywie. Druga połowa rozpoczęła się dla nas obiecująco, bo szybko strzeliliśmy bramkę. (…) Przy stanie 2 : 2 stworzyliśmy sobie jeszcze kilka sytuacji, były też sytuacje stuprocentowe, które należało wykorzystać. W ostatniej akcji meczu gospodarze mogli odmienić losy spotkania na swoją korzyść, ale na szczęście piłka nie wpadła do naszej siatki. Mimo wszystko z takiego wyniku końcowego zadowoleni nie jesteśmy, gdyż bardzo ciężko pracujemy na zdobycie bramki, a przeciwnik gole zdobywa zbyt łatwo – podsumował trener Wojciech Bzdęga.
GKS Rychtal – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 2 : 2 (0 : 0)
0 : 1 – Wojciech Bzdęga (50’)
1 : 1 – Radosław Mikulski (56’)
1 : 2 – Wojciech Bzdęga (61’)
2 : 2 – Miłosz Kostrzewa – z rzutu karnego (66’)
Pinsel-Peter Krobianka: Stróżyński – Hajduk, Jędrzej Knapp, Maciej Wachowiak, Kaczmarek (67’ Gembiak), Glapiak, Marchewka, Olikiewicz, Bzdęga, Łysiak (55’ Joachim Knapp), Łakomy (70’ Borowczyk)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.