Drużyna Jakuba Kilińskiego udała się do Lubonia na mecz z liderem drugiej ligi Wiarą Lecha Poznań. Gospodarze byli faworytami sobotniego spotkania i wygrali pojedynek z Piastem Poniec/Futsal Leszno. Przyjezdni jednak powalczyli z bardziej doświadczonym przeciwnikiem i przegrali tylko 4 : 5.
- To był emocjonujący pojedynek, wspaniała atmosfera na trybunach, na takie mecze każdy z nas czeka. Znamy potencjał drużyny z Poznania. Chcieliśmy pokazać dobry futsal. Myślę, że ci, którzy oglądali, nie zawiedli się. Mieliśmy swoje szanse. Wyszliśmy na prowadzenie. Byliśmy w kontakcie. Średni wiek drużyny w tym meczu to 17,5 lat więc można powiedzieć, że to dopiero początek. Czekamy na więcej – podsumował trener Jakub Kiliński.
Nie mogą przełamać się w rozgrywkach ligowych futsaliści z Gostynia. Drużyna Krzysztofa Pakosza w weekend rywalizowała we Wrześni z KP DEXON. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili 3 : 1. Prawdziwy atak na bramkę Futsalu Gostyń nastąpił w drugiej części spotkania. Miejscowi wygrali 11 : 2. Była to piąta z rzędu ligowa porażka drużyny z Gostynia.
- Po raz kolejny udajemy się na mecz w okrojonym składzie. Kadra na każdy mecz wygląda inaczej z uwagi na różnie przyczyny. Mamy problem ze stabilizacją kadrową, co przekłada się na kolejną porażkę z rzędu. Wygląda to po prostu źle. Nie trenując tak, jak należy, nie jesteśmy w stanie uzyskać korzystnego wyniku. Początek spotkania oraz całą pierwsza połowa wyglądała obiecująco. Mimo niekorzystnego wyniku po pierwszej połowie byłem pełen optymizmu i wiary, że ten mecz można jeszcze odwrócić na naszą korzyść, bo sytuacji do strzelenia bramki mieliśmy bardzo dużo. Niestety druga połowa to pokaz strzelecki drużyny przeciwnej. Było to spowodowane tym, że zabrakło nam sił, dwóch zawodników narzekało na drobne urazy, co wykluczyło ich z gry. Chcieliśmy w pewnym momencie zaryzykować i odrobić wynik. Z własnej perspektywy uważam, że daliśmy z siebie wszystko i nie zasłużyliśmy na taki wyniki. Musimy wyciągnąć po raz kolejny tego wnioski, porozmawiać w szatni i w kolejnym meczu zaprezentować się zdecydowanie lepiej by zejść z parkietu zwycięsko - skomentował mecz we Wrześni Krzysztof Pakosz.
Po dziewiątej kolejce Piast Poniec/Futsal Leszno jest czwarty, natomiast Futsal Gostyń plasuje się na szóstej pozycji.
KP Dexon Września – Futsal Gostyń 11 : 2
1 : 0 – Kamil Klechammer (2)
2 : 0 – Mikołaj Plichta (11’)
2 : 1 – Karol Wojciechowski (13’)
3 : 1 – Szymon Lewandowski (18’)
4 : 1 – Błażej Siwek (22’)
5 : 1 – Jakub Goździński (28’)
6 : 1 – Marcin Nowak (29’)
7 : 1 – Kamil Klechammer (32’)
8 : 1 – Mikołaj Plichta (33’)
8 : 2 – Robert Przewoźny (35’)
9 : 2 – Marcin Nowak (37’)
10 : 2 – Bartłomiej Figas (38’)
11 : 2 – Ernest Hampel (39’)
Futsal Gostyń: Kamil Pakosz – Korytny, Przewoźny, Karol Wojciechowski, Kacper Wojciechowski, Klupś, Mucha, Ratajczyk (br.), Snuszka, Wieczorek
Wiara Lecha Poznań – Piast Poniec/Futsal Leszno 5 : 4
0 : 1 – Maksymilian Kokociński (1’)
1 : 1 – Daniel Lebiedziński (7’)
2 : 1 - Daniel Lebiedziński (13’)
3 : 1 – Łukasz Pieczyński (29’)
4 : 1 – Jan Martin (30’)
4 : 2 – Maksymilian Kokociński (31’)
4: 3 – Kacper Gościański (32’)
5 : 3 – Jan Martin (34’)
5 : 4 – Maksymilian Kokociński (35’)
Piast Poniec/Futsal Leszno: Staśkiewicz – Gościański, Jurga, Kokociński, Zydorczyk, Cheba, Grining, Kołodziejczak, Machowiak, Mroziński (br.), Schimber, Skorupski (br.), Wachowiak, Ziegler
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.