Gostyńskie otwarte imprezy lekkoatletyczne dla mieszkańców, organizowane przez OSiR, w tym: Bieg po pączka, Bieg Mikołajkowy cieszą się tak dużą popularnością, że nie było nad czym się zastanawiać - trzeba było zorganizować kolejny Bieg Zająca. Ponieważ była to druga edycja, OSiR do zabawy z dziećmi zaprosił dwa zające. Ale głównym powodem była bardzo duża liczba uczestników imprezy.
- Zaskoczyła nas frekwencja. Osiągnęliśmy limit uczestników jeszcze przed ukończeniem zapisów. Zgłosiło się 110 osób. Z uwagi na ograniczone możliwości organizacyjne, nie zwiększaliśmy limitu, ale jest to sygnał na przyszłość i prawdopodobnie będzie trzeba to zmienić - wyjaśnił Wojciech Walkowiak, menadżer sportu OSiR w Gostyniu.
Obniżył się też przedział wiekowy zawodników - w biegach mogli wystartować uczestnicy od dwulatków po dorosłych mieszkańców.
- Myślę, że takich imprez dla najmłodszych brakuje. Mamy w Gostyniu odpowiednie obiekty i licząc na wsparcie rodziców, korzystamy z nich. Bieżnia jest świetnym miejscem, rodzice mogą pomagać maluchom i dobrze się bawić. Stąd pomysł, żeby do biegania dopuścić nawet dwulatki. Sądzę, że tego rodzaju imprezy - krótsze niż tradycyjne festyny - sprawdzają się, zwłaszcza wczesną wiosną czy późną jesienią, kiedy pogoda jest niepewna - mówił Wojciech Walkowiak.
27 marca 2024 r. na stadionie miejskim w Gostyniu zebrali się ci, którzy lubią aktywnie spędzać czas i mieli ochotę trochę poruszać - do dwulatków po dorosłych mieszkańców. Na początku sportowej zabawy, bieżnię lekkoatletyczną przejęły dzieci. Dla tych uczestników do biegania wyznaczono dystans od 100 do 300 metrów. Najmłodsi biegli z rodzicami.
Następnie do biegu wystartowali dorośli. Dla nich przygotowano 30 minutową trasę po bieżni lekkoatletycznej. W tej kategorii pojawiło się ponad 40 osób, co oznacza - w porównaniu z pierwszą edycją - że ich liczba, podobnie jak młodszych biegających, się podwoiła, co ucieszyło organizatorów.
W Biegu Zająca zrezygnowano z pomiaru czasu, zawodnicy nie ścigali się.
- Przede wszystkim chodzi o zaszczepienie idei aktywnego spędzania wolnego czasu, ruszania się, odpoczywania w ruchu już u najmłodszych mieszkańców - wyjaśnił Wojciech Walkowiak.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.