reklama
reklama

Do końca musieli być czujni

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Pinsel-Peter Krobianka pokonała PKS Racot 2 : 1. Gospodarze mieli jeszcze kilka sytuacji do zdobycia gola, ale ich nie wykorzystali i do końca spotkania musieli być "czujni". Drużyna Wojciecha Bzdęgi nie straciła jeszcze w tym sezonie punktów, podobnie jak Polonia 1912 Leszno i Victoria Skarszew.
reklama

W drugiej kolejce o mistrzostwo trzeciej grupy piątej ligi Pinsel-Peter Krobianka Krobia podejmowała PKS Racot. Sobotni rywal w pierwszej kolejce sprawił niespodziankę pokonując Kanię Gostyń. Od początku meczu w Pudliszkach gospodarze osiągnęli optyczną przewagę. Na efekty dominacji trzeba było poczekać do 30. minuty. W polu karnym gości sfaulowany został Natan Bujak. "Jedenastkę" wykorzystał Miłosz Urbański. Siedem minut później znów faulowany był Natan Bujak, ale tym razem przed polem karnym Racotu. Podobnie jak w meczu z Rawią Rawicz Łukasz Glapiak dokładnie przymierzył i zdobył bramkę z rzutu wolnego. Kibice gospodarzy liczyli, że w drugiej połowie padną kolejne gole. Sympatyków miejscowej drużyny spotkał spory zawód. W 55. minucie Kacper Brodziak nieprzepisowo zatrzymał w polu karnym przeciwnika. Hubert Sznabel zamienił rzut karny na bramkę. Piłkarze Krobianki mieli jeszcze w tym pojedynku jeszcze kilka sytuacji bramkowych, ale ich nie wykorzystali i do końca musieli być uważni, aby nie stracić punktów. 

- Pierwszą połowę zdecydowanie dominowaliśmy. Przeciwnik miał problem z przedostaniem się na naszą połowę. Powinniśmy mimo wszystko zejść na przerwę z jeszcze większym komfortem, jeśli chodzi o wynik. Na początku drugiej połowy przydarzył nam się błąd. Niepotrzebnie faulowaliśmy w polu karnym i po bramce strzelonej przez przeciwnika zrobiło się nieco nerwowo. Mimo wszystko to my stworzyliśmy sobie sytuacje, kilka stuprocentowych, ale nie zdołaliśmy ich wykorzystać i do końca meczu musieliśmy być czujni. Najważniejsze, że mamy kolejne zwycięstwo i możemy już skupić się na kolejnym spotkaniu w Koźminie Wielkopolskim - powiedział po meczu trener Pinsel-Peter Krobianki Krobia Wojciech Bzdęga. 

Pinsel-Peter Krobianka Krobia – PKS Racot 2 : 1 (2 : 0)
1 : 0 – Miłosz Urbański – z rzutu karnego (30’)
2 : 0 – Łukasz Glapiak (37’)
2 : 1 – Hubert Sznabel – z rzutu karnego (55’)
Pinsel-Peter Krobianka: Dembski – Brodziak (65’ Górkowski), Szumny, Piróg, Kokot, Tonkiewicz (50’ Gembiak), Glapiak, Bzdęga, Urbański (90’ Jędrzej Knapp), Bujak (60’ Omelchenko), Wachowiak (75’ Naskręt)

 

 

 

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama