Niedzielny pojedynek derbowy pomiędzy Zjednoczonymi a Sokołem piłkarsko nie stał na wysokim poziomie, było za to dużo walki.
Przez dziewięćdziesiąt minut żadnej z drużyn nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść i derbowe starcie zakończyło się podziałem punktów. - Z przebiegu meczu końcowy rezultat jest dla nas zadowalający. Mecz piłkarsko nie był powalającym widowiskiem, to gospodarze oddali więcej groźnych strzałów głównie po stałych fragmentach gry. My nie byliśmy tym zespołem, który tydzień temu pewnie pokonał GKS Krzemieniewo. Dość niepewnie zagraliśmy dziś w obronie, jednak udało się dotrwać do końca bez straty bramkowej. Niestety w tygodniu z chorobą zmagał się Jarosław Rejek, kontuzji pleców nabawił się Krystian Jędryczka, uraz kolana ma Mateusz Kmiecik, a Bartosz Dechnik przeszedł operację. Te czynniki wpłynęły na to, że słabiej zaprezentowaliśmy się w ofensywie – wyjaśnił trener Sokoła, Dawid Kaczmarek. Jego vis-a-vis dodał: - Na pewno żal tego remisu, bo dziś nie zdobyliśmy jednego punktu, lecz straciliśmy dwa – skwitował trener Roman Gronowski.