Dąbroczanka znów nie wykorzystała autu własnego boiska

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Facebook Dąbroczanka Pępowo

Dąbroczanka znów nie wykorzystała autu własnego boiska - Zdjęcie główne

foto Facebook Dąbroczanka Pępowo

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportBoisko w Pępowie kolejny raz nie okazało się autem piłkarzy Dąbroczanki. W niedzielę drużyna Tomasza Leciejewskiego doznała piątej porażki w sezonie przed własną publicznością.
reklama

W niedzielę Dąbroczanka Pępowo podejmowała rezerwy KKS-u Kalisz. Kto był faworytem tego pojedynku? Patrząc na to jak Dąbroczanka Pępowo gra przed własną publicznością, a jak rezerwy KKS-u radzą sobie na wyjazdach, większe szanse można było dawać przyjezdnym. Drużyna Tomasza Leciejewskiego tylko raz wygrała na własnym boisku. Zanotowała też jeden remis i pozostałe mecze przegrała

Dąbroczanka Pępowo dobrze zaczęła, ale źle skończyła

W niedzielnym meczu kibice zobaczyli aż sześć goli. Pierwsza bramka padła do gospodarzy. Bramkarza rezerw KKS-u pokonał Jakub Draszczyk. Goście bardzo szybko wyrównali, a kwadrans po pierwszym golu już prowadzili. W 40. minucie Jakub Draszczyk ponownie zapisał się w protokole meczowym, doprowadzając do remisu. Po zmianie stron do bramki trafiali już tylko goście. Bartosza Żalika pokonali Jakub Roniś i Filip Kwaśniewski, który podobnie jak Jakub Draszczyk zaliczył w niedzielę dwa gole.

reklama

Niestabilna forma piłkarzy Dąbroczanki Pępowo

Październik Dąbroczanka Pępowo kończyła wygraną, by listopad przywitać porażką. Zespół z Pępowa ma problem z ustabilizowaniem formy, na co zwrócił uwagę trener po meczu.

- Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie na trudnym terenie dziś niestety bez punktów po meczu, który spokojnie mogliśmy wygrać. Gramy niestabilnie – potrafimy pokonać wymagającego rywala, by tydzień później przegrać z zespołem w naszym zasięgu. Kolejny raz zawodzi skuteczność, bo sytuacji nie brakowało. Jeżeli z dwóch metrów nie potrafimy trafić do bramki, to trudno szukać winnych gdzie indziej – podsumował Tomasz Leciejewski.

Dąbroczanka Pępowo – KKS II Kalisz 2:4 (2 : 2)
1 : 0 – Jakub Draszczyk (8')
1 : 1 – Filip Kwaśniewski (10')
1 : 2 – Alan Dionizy (24')
2 : 2 – Jakub Draszczyk (40')
2 : 3 – Jakub Roniś (60')
2 : 4 – Filip Kwaśniewski (64')
Dąbroczanka: Żalik - Snela (80' M. Kozłowski), Grzymisławski, Pospiech, T. Malcherek, N. Malcherek, Cubal, Łyszczak, Dorsz (80' Kowalewski), Draszczyk, Konieczny (60' Ratajczak)

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo