reklama

Dąbroczanka znów nie wykorzystała autu własnego boiska

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

Dąbroczanka znów nie wykorzystała autu własnego boiska - Zdjęcie główne
Autor: Facebook Dąbroczanka Pępowo

reklama
Udostępnij na:
Facebook
SportBoisko w Pępowie kolejny raz nie okazało się autem piłkarzy Dąbroczanki. W niedzielę (2.11.2025) drużyna Tomasza Leciejewskiego doznała piątej porażki w sezonie przed własną publicznością.
reklama

W niedzielę Dąbroczanka Pępowo podejmowała rezerwy KKS-u Kalisz. Kto był faworytem tego pojedynku? Patrząc na to jak Dąbroczanka Pępowo gra przed własną publicznością, a jak rezerwy KKS-u radzą sobie na wyjazdach, większe szanse można było dawać przyjezdnym. Drużyna Tomasza Leciejewskiego tylko raz wygrała na własnym boisku. Zanotowała też jeden remis, pozostałe mecze przegrała

Dąbroczanka Pępowo dobrze zaczęła, ale źle skończyła

W niedzielnym meczu kibice zobaczyli aż sześć goli. Pierwsza bramka padła do gospodarzy. Bramkarza rezerw KKS-u pokonał Jakub Draszczyk. Goście bardzo szybko wyrównali, a kwadrans po pierwszym golu już prowadzili. W 40. minucie Jakub Draszczyk ponownie zapisał się w protokole meczowym, doprowadzając do remisu. Po zmianie stron do bramki trafiali już tylko goście. Bartosza Żalika pokonali Jakub Roniś i Filip Kwaśniewski, który podobnie jak Jakub Draszczyk zaliczył w niedzielę dwa gole.

reklama

Niestabilna forma piłkarzy Dąbroczanki Pępowo

Październik Dąbroczanka Pępowo kończyła wygraną, by listopad przywitać porażką. Zespół z Pępowa ma problem z ustabilizowaniem formy, na co zwrócił uwagę trener po meczu.

- Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie na trudnym terenie dziś niestety bez punktów po meczu, który spokojnie mogliśmy wygrać. Gramy niestabilnie – potrafimy pokonać wymagającego rywala, by tydzień później przegrać z zespołem w naszym zasięgu. Kolejny raz zawodzi skuteczność, bo sytuacji nie brakowało. Jeżeli z dwóch metrów nie potrafimy trafić do bramki, to trudno szukać winnych gdzie indziej – podsumował Tomasz Leciejewski.

Dąbroczanka Pępowo – KKS II Kalisz 2:4 (2:2)

1 : 0 – Jakub Draszczyk (8')
1 : 1 – Filip Kwaśniewski (10')
1 : 2 – Alan Dionizy (24')
2 : 2 – Jakub Draszczyk (40')
2 : 3 – Jakub Roniś (60')
2 : 4 – Filip Kwaśniewski (64')

Dąbroczanka: Żalik - Snela (80' M. Kozłowski), Grzymisławski, Pospiech, T. Malcherek, N. Malcherek, Cubal, Łyszczak, Dorsz (80' Kowalewski), Draszczyk, Konieczny (60' Ratajczak)

reklama

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
logo