Piłkarze Dąbroczanki Pępowo w rundzie wiosennej spisują się poniżej oczekiwań. W pięciu meczach poprzedzających starcie z liderem trzeciej grupy piątej ligi zdobyli tylko cztery punkty. Ostatnie mecze z Piastem Czekanów i Pelikanem Grabów nad Prosną kończyły się przegraną Dąbroczanki. Dlatego tylko najwierniejsi kibice drużyny z Pępowa mogli liczyć, że w starciu z liderem uda się zdobyć punkty.
Zawodnicy Dąbroczanki podeszli do meczu mocno zmobilizowani i sprawili dużą niespodziankę. Po golu Łukasza Ratajczaka Dąbroczanka wywiozła ze Śremu trzy punkty.
- Spodziewałem się bardzo trudnego meczu i tak było. Zagraliśmy konsekwentnie i zdecydowanie w obronie. Czekaliśmy na swoją okazję i w piętnastej minucie po rozegranym szybkim stałym fragmencie zdobyliśmy bramkę. Z perspektywy kibica nasza gra mogła być nudna, ale w ogólnym rozrachunku zwycięska. Gratuluję całemu zespołowi trzech punktów i walki aż do 97 minuty – powiedział po meczu trener Dąbroczanki Pępowo Tomasz Leciejewski.
Warta Śrem – Dąbroczanka Pępowo 0 : 1 (0 : 1)
0 : 1 – Łukasz Ratajczak (15’)
Dąbroczanka: Dembski – T. Malcherek (60’ B. Gendera), Maciejewski, Pospiech, P. Kozłowski, Kokot, Mierzwicki (80’ Biernacki), Szymczak, Snela, N. Malcherek (82’ M. Kozłowski), Ratajczak (65’ Gościański)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.