W 9. kolejce o mistrzostwo trzeciej grupy piątej ligi Kania Gostyń podejmowała wicelidera. Gospodarze mogli to spotkanie wygrać, ale nie wykorzystali swoich sytuacji w pierwszej połowie. W pojedynku Kani z Polonią nie obyło się kontrowersji. W pierwszej części meczu, przy stanie 0 : 0, strzelający na bramkę Damian Krzyżostaniak był przytrzymywany w polu karnym przez zawodnika Polonii, Łukasza Bugzela. Czy gospodarzom należał się w tej sytuacji rzut karny? Każdy może ocenić tę sytuację sam.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.