W sobotę trzeci sparing rozegrała Kania Gostyń. Drużyna Grzegorza Wosiaka zmierzyła się z zespołem, który często gości tej zimy w Gostyniu. Kania zmierzyła się z Kłosem Zaniemyśl, który wcześniej zremisował z Pinsel-Peter Krobianką Krobia 4 : 4 i uległ Piastowi Poniec 2 : 3.
W sobotę zespół Patryka Halaburdy znów przegrał na boisku Ośrodka Sportu i Rekreacji w Gostyniu. Kania zwyciężyła 5 : 0. Co ciekawe miejscowi zawodnicy cztery gole zdobyli z rzutów karnych.
- Zagraliśmy dzisiaj poprawne spotkanie. Cały czas pracujmy nad fazami przejściowymi, bo zdarza nam się, że po odbiorze piłki zbyt szybko ją tracimy i długo organizujemy się. Dzisiaj fragmentami wyglądało to nieźle, ale też pojawiał się chaos w grze, podejmowaliśmy złe decyzje. Na początku chyba zaskoczyliśmy rywali agresywną grą. Wykorzystaliśmy błędy. Udało się zdobyć bramki, co spowodowało, że w ich szeregi wkradła się nerwowość. Mimo że nie straciliśmy bramki, to musimy poprawiać grę zespołu w defensywie – podsumował sobotnie spotkanie trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak.
W najbliższą sobotę Kania Gostyń o godz. 16.00 rozpocznie mecz kontrolny z MTS Pawłowice.
Kania Gostyń – Kłos Zaniemyśl 5 : 0
Bramki dla Kani: Mateusz Snuszka (2), Kacper Korytny, Jonasz Jaraczewski, Michał Jernaś
Kania: Przybylski – Woźniak, Gendera, Dzikowski, Jankowiak, Maćkowiak, Jaraczewski, Korytny, Snuszka, Smektała, Jernaś oraz Pakosz, Golniewicz, Jagodziński, Kostuj, Mikołajczak, Nowaczyk, Ćwikliński, Pilch
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.