reklama
reklama

Ciężko pracowali na to zwycięstwo

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum ŻG

Ciężko pracowali na to zwycięstwo - Zdjęcie główne

Wojciech Bzdęga (przy piłce) | foto archiwum ŻG

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Po dwóch nieudanych spotkaniach Pinsel-Peter Krobianka Krobia wreszcie wygrała. W Czekanowie nie obyło się bez problemów. Do. 75 minuty prowadzili gospodarze. Końcówka piłkarzy Wojciecha Bzdęgi była bardzo skuteczna. Niemoc strzelecką przełamał Mateusz Wachowiak.
reklama

W piątej kolejce Pinsel-Peter Krobianka Krobia w niedzielę zmierzyła się na wyjeździe z Piastem Czekanów. Goście od początku przejęli inicjatywę, ale podobnie jak w innych meczach razili nieskutecznością. Konkretniejsi w swoich poczynaniach ofensywnych byli gospodarze, bo ich pierwsza kontra w 19. minucie przyniosła bramkę. Krobianka bardzo szybko wyrównała. Bezpośrednim strzałem z rzutu rożnego bramkarza Piasta pokonał Fryderyk Kokot. Zespół Wojciecha Bzdęgi źle zaczął drugą połowę spotkania. W wyniku nieporozumienia Piast znów wyszedł na prowadzenie. Trener gości dokonał kilku zmian. Na boisku pojawił się m.in. Mateusza Wachowiak, który w czterech ligowych spotkaniach nie zdobył gola, a w Czekanowie zaliczył hat-tricka.

- Mateusz w tym meczu pokazał, że potrafi strzelać bramki. Wierzę, że będzie to jego swego rodzaju przełamanie, bo potencjał drzemie w nim bardzo duży – powiedział po meczu trener Wojciech Bzdęga.

Pinsel-Peter Krobianka wygrała 6 : 3 i awansowała na czwarte miejsce w tabeli trzeciej grupy piątej ligi.

- W pierwszej połowie kolejny raz stworzyliśmy sobie wiele sytuacji i niestety nic z nich nie wynikało. W zamian za to przeciwnik po swojej pierwszej akcji zdobywa gola. Udało nam się przed przerwą doprowadzić do remisu. Mieliśmy jeszcze kilka ładnie wypracowanych sytuacji w pierwszej części spotkania, kolejne stworzyliśmy sobie przerwie, ale przez nieporozumienie znowu trzeba było gonić wynik. Bardzo ważne, że drużyna potrafiła się podnieść i swoją dominację udokumentowała kolejnymi, zasłużonymi trafieniami. Cieszy całościowa postawa zespołu oraz to, że pokazaliśmy charakter. Ciężko pracowaliśmy na to zwycięstwo przez cały mecz. Dodatkowo gospodarze budowali napiętą atmosferę i dość nieprzyjemne warunki gry, więc trzeba było się mocno mobilizować. Musimy jednak wystrzegać się pewnych zachować, popracować nad jeszcze lepszą komunikacją. Najważniejsze, że z Czekanowa przywozimy trzy punkty i możemy skupić się na kolejnym meczu – podsumował trener Pinsel-Peter Krobianki. 


Piast Czekanów – Pinsel-Peter Krobianka Krobia 3 : 5 (1 : 1)
1 : 0 – Paweł Korczak (19’)
1 : 1 – Fryderyk Kokot (25’)
2 : 1 – Adam Sobczyk (48’)
2 : 2 – Mateusz Wachowiak (75’)
2 : 3 – Mateusz Wachowiak (82’)
2 : 4 – Wojciech Bzdęga (87’)
2 : 5 – Mateusz Wachowiak – z rzutu karnego (90’)
3 : 5 – Sebastian Smolarek (90+2)
3 : 6 – Miłosz Urbański – z rzutu karnego (90+5)
Pinsel-Peter Krobianka: F. Bzdęga – Jędrzej Knapp, Pospiech, Piróg, Kokot, Szumny (52’ Urbański), Tonkiewicz (90’ Omelchenko), Gembiak (52’ Bujak), Bzdęga, Górkowski (90’ Łuczak), Naskręt (65’ Wachowiak)

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama