reklama

Była szansa na punkty

Opublikowano:
Autor:

Była szansa na punkty - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport

Płomień Przyprostynia pokonał Koronę Piaski 2 : 0. Goście mają czego żałować, bo w niedzielnym pojedynku była szansa na punkty. 
    W piątej serii spotkań Korona Piaski pojechała do Przyprostyni na mecz z podrażnionym ostatnią porażką z Agro-Tom Lwem Pogorzela Płomieniem. Faworytem niedzielnego spotkania byli gospodarze i to oni zainkasowali trzy punkty, jednak wygrana nie przyszła im łatwo. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis. W drugiej części spotkania goście mieli sytuacje, po których mogli wyjść na prowadzenie. Tomasz Malicki dwa razy stanął oko w oko z bramkarzem gospodarzy i przegrał te pojedynki. Niewykorzystane sytuacje zemściły się na gościach. W 74. minucie gospodarze objęli prowadzenie. W 90. minucie w polu karnym przeciwnika sfaulował Przemysław Frąckowiak i gospodarze z rzutu karnego zdobyli drugiego gola. – Wiedzieliśmy gdzie jedziemy, ale naszym celem były trzy punkty. Uważam, że były w naszym zasięgu. W pierwszej połowie zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie. W drugiej części spotkania Tomek Malicki miał dwie sytuacje sam na sam. Niestety nie wykorzystał ich. Sytuacja w tabeli robi się coraz trudniejsza. Za tydzień przyjeżdża do nas Patria Buk i ten pojedynek musimy wygrać, bo w kolejce czekają mocne zespoły – powiedział trener Korony Piaski Grzegorz Posikata.

Płomień Przyprostynia – Korona Piaski 2 : 0 (0 : 0)
1 : 0 – (73’)
2 : 0 – z rzutu karnego (90’)
Korona: Michałowicz – Wyrzykiewicz, Cubal, Frąckowiak, Wojtyczka, Fabich, Zaborowski (82’ Kubiak) , H. Szymczak (73’ Berchert), T. Szymczak, Pijanowski, Malicki
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE