W tym roku na starcie imprezy "Piaski Biegają" zameldowało się aż 530 uczestników. Były wszystkie kategorie: starsi, młodsi, mamy z wózkami, ojcowie z nosidełkami, miłośnicy biegów, jak i pasjonaci nordic walking.
Od zeszłego roku organizatorzy zapraszają znane twarze ze świata sportu. Rok temu na biegu pojawił się Kuba Giermaziak, teraz podczas czwartej edycji udało się zaprosić ultramaratończyka, Wiesława Kamińskiego.
Podczas przełaju przez las wszyscy świetnie się bawili, a na twarzach uczestników nie było widać śladu rywalizacji. Nawet Wiesław Kamiński czy Sławomir Mocek, słynny polski florecista, który także wyruszył na trasę, tym razem zwyczajnie przyszli pobiegać. Zwieńczeniem biegu była wspólna biesiada, gdzie rozlosowano nagrody między osobami, które wyruszyły na trasę.
Kto wyruszył z numerem pierwszym na trasę? Czy życie ultramaratończyka jest pełne wyrzeczeń? Dlaczego biegać trzeba z rozsądkiem?
Dowiedz się więcej już w najbliższym wydaniu "Życia Gostynia".