W ostatniej kolejce o mistrzostwo drugiej grupy piątej ligi Kania Gostyń podejmowała PKS Racot. Gospodarze walczyli w tym pojedynku o awans, a goście o pozostanie w piątej lidze. Ze stawką sobotniego spotkania lepiej poradzili sobie bardziej doświadczeni piłkarze Dawida Dominiczaka. Po pierwszej połowie przyjezdni prowadzili już 2 : 0. Spotkanie mogło lepiej ułożyć się dla gospodarzy, jednak Dawid Jędryczka nie wykorzystał dwóch sytuacji bramkowych. Czwarta liga jeszcze bardziej oddaliła się od Gostynia w 83. minucie. Goście zdobyli trzecią bramkę. Kania w końcówce spotkania zdobyła się jeszcze na zryw. Po dwóch rzutach karnych złapała kontakt z przeciwnikiem. Gospodarze potrzebowali jeszcze dwóch goli, ale te nie padły. Kania nie wykorzystała szansy na bezpośredni awans do czwartej ligi. Swój ostatni mecz w sezonie 2020/2021 zremisowała Korona Piaski. Gdyby drużyna Grzegorza Wosiaka wygrała, to szampany strzelałyby w Gostyniu. Wicemistrz drugiej grupy piątej ligi może jeszcze awansować z baraży. W środę Kania uda się do Skarszewa na mecz z wicemistrzem trzeciej grupy piątej ligi. Jeśli Kania wygra to w finale baraży zmierzy się z Victorią Ostrzeszów lub Pogonią Łobżenica.
- Zagraliśmy kolejny bardzo przeciętny, żeby nie powiedzieć słaby mecz. Gdyby Jędryczka w pierwszej połowie wykorzystał dwie stuprocentowe sytuacje humory mogłyby być zupełnie inne. Stało się inaczej i to my straciliśmy po bardzo głupich błędach bramki. Po przerwie Racot bardzo mądrze wybijał nas z rytmu i nie mogliśmy za wiele zdziałać. Mimo to przegrywając 0 - 3 w końcówce zdobyliśmy dwa gole. Była szansa na wyrównanie, ale to wszystko było już za późno. Nie wytrzymaliśmy fizycznie i mentalnie końcówki sezonu. Zabrakło przede wszystkim doświadczenia. Ostatnie mecze pokazały, że gdy forma piłkarska jest niższa to boiskową mądrością można wiele nadrobić a nam tego zabrało. Gratulacje dla Korony za awans – powiedział trener Kani Gostyń Grzegorz Wosiak
Kania Gostyń – PKS Racot 2 : 3 (0 : 2)
0 : 1 – Hubert Sznabel - z rzutu karnego (26’)
0 : 2 – Sebastian Matyja (39’)
0 : 3 – Patryk Łakomy (83’)
1 : 3 – Radosław Wachowski - z rzutu karnego (88’)
2 : 3 – Radosław Wachowski - z rzutu karnego (90+4)
Kania: Przybylski – Jankowski (90’ B. Gendera), Krzyżostaniak, Nowaczyk, Maćkowski, Szkudlarek (46’ Wosiak), Wachowski, Kręgielczak (46’ Karolczak), Danielczak (65’ Jaraczewski), Jędryczka (60’ Snuszka), Kłakulak (75’ Bolewicz)
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.