Agro-Tom Lew Pogorzela opuścił ostatnie miejsce w trzeciej grupie piątej ligi. W dzisiejszym spotkaniu drużyna Patryka Halaburdy pokonała Raszkowiankę Raszków aż 5 : 1.
Losy niedzielnego spotkania rozstrzygnęły się w pierwszej odsłonie. Gospodarze zdobyli w niej cztery gole, na które Raszkowianka odpowiedziała tylko jednym trafieniem. W drugiej połowie zespół Patryka Halaburdy nie pozwolił sobie odebrać trzech punktów. Wynik na 5 : 1 ustalił w 55. minucie Kamil Niedźwiedź. - To było dla nas bardzo ważne spotkanie. Przez cały tydzień sumiennie pracowaliśmy, bo za wszelką cenę chcieliśmy zdobyć komplet punktów. Zawodnicy dali z siebie wszystko. Trzy punkty na chwilę pozwolą nam złapać oddech. Dziękuje chłopakom, ale też trenerowi, który mocno angażuje się w swoją pracę. Przed nami trudne spotkania. Wierzę, że naszą młodą drużynę stać na niespodzianki - podsumował prezes Agro-Tom Lwa Pogorzela Wojciech Zygner.
Agro-Tom Lew Pogorzela – Raszkowianka Raszków 5 : 1 (4 : 1)
1 : 0 – Krzysztof Ratyński (12’)
2 : 0 – Kamil Niedźwiedź (16’)
3 : 0 – Maciej Krystkowiak (23’)
4 : 0 – Krzysztof Ratyński – z rzutu karnego (39’)
4 : 1 – (42’)
5 : 1 – Kamil Niedźwiedź (55’)
Agro-Tom Lew: Andrzejewski – Sz. Hajduk, Wawrocki, Ł. Hajduk, Hądzlik (85’ Przybyła), Niedźwiedź, Ł. Hajduk, Ratyński, Brylewski (62’ Michalak), Krystkowiak, Łęgowski (78’ Mierzwicki)